Pracownicy Foxconna niezadowoleni

| Technologia
yuan2003

Apple od dawna był krytykowany za to, że główny producent jego sprzętu, firma Foxconn, wykorzystuje słabo opłacanych robotników, którzy pracują znacznie dłużej niż robotnicy w państwach zachodnich. Naciski odniosły skutek - 1,2 miliona osób zatrudnionych w Foxconnie będzie pracować krócej. Jednak wielu robotników ta informacja zmartwiła. Obawiają się, że będą mniej zarabiali.

Firmy takie jak Foxconn przyciągają dziesiątki tysięcy osób z ubogiej chińskiej prowincji. Mogą oni tam liczyć na pracę i zarobki, jakich u siebie w domu nie są w stanie osiągnąć. Stąd obawa, że krótsze godziny pracy oznaczają dla nich mniej pieniędzy. Nie skutkują zapewnienia, że mimo krótszej pracy ich pensje się nie zmienią. Większość z nich chętnie pracuje w nadgodzinach, by więcej zarobić. Teraz tydzień pracy skrócono do 49 godzin, wraz z nadgodzinami.

Jesteśmy tu po to, by pracować, a nie żeby się bawić, zarobki są dla nas bardzo ważne - powiedziała reporterom Reutersa 25-letnia Chen Yamei, która w Foxconnie pracuje od czterech lat. Właśnie nam powiedziano, że w miesiącu możemy wziąć najwyżej 36 nadgodzin. Wielu z nas jest z tego niezadowolonych. Myślę, że 60 nadgodzin w miesiącu to rozsądne rozwiązanie, a 36 to za mało - stwierdziła Chen dodając, że obecnie zarabia nieco ponad 4000 juanów miesięcznie.

Foxconn to jeden z największych chińskich pracodawców. Dla 153 milionów mieszkańców wsi, którzy pracują poza miejscem swojego zamieszkania, takie wielkie firmy to bardzo dobre miejsce zatrudnienia. W porównaniu z małymi, prowincjonalnymi fabrykami oferują one bezpieczniejsze warunki pracy, więcej miejsc wypoczynku i są czystsze.

Foxconn Apple praca Chiny