Na tropie bolączki Galileusza

| Ciekawostki

Badacze z Instytutu i Muzeum Historii Nauki we Florencji zamierzają ekshumować ciało XVII-wiecznego fizyka i astronoma Galileusza. W 1637 roku ostatecznie stracił on wzrok, a Włosi zamierzają dociec, co było tego przyczyną. W tym celu wyekstrahują DNA i sprawdzą, na jaką chorobę zapadł słynny zwolennik heliocentrycznej teorii Mikołaja Kopernika.

Galileusz samodzielnie skonstruował i w 1609 roku jako pierwszy zastosował lunetę w obserwacji astronomicznej. W tym samym roku odkrył góry na Księżycu, a w 1610 cztery satelity Jowisza, fazy Wenus oraz plamy słoneczne. To on zauważył, że Słońce obraca się wokół osi.

Jeśli dzięki DNA dowiemy się, w jaki sposób choroba zniekształcała jego widzenie, może to być jedno z najważniejszych odkryć w historii nauki. Będziemy w stanie wyjaśnić popełniane przez niego charakterystyczne błędy: czemu np. opisał Saturna jako planetę z bocznymi uszami, a nie jako obiekt otoczony pierścieniami – opowiada Paolo Galluzzi, szef Instytutu.

Chcąc sprawdzić, co dokładnie widział Galileo Galilei, włoscy naukowcy wykonali dokładną replikę XVII-wiecznej lunety. Na załatwienie odpowiednich pozwoleń i analizę DNA potrzeba będzie ok. roku, a realizacja projektu pochłonie 300 tys. euro.

Galileusz choroba wzrok stracić Paolo Galluzzi Florencja Instytut i Muzeum Historii Nauki