Teleskop Herschela zajrzy przez dziurę w kosmosie

| Ciekawostki
ESA/NASA/JPL-Caltech/STScI/Univ. of Toledo

Znaczna część naszej wiedzy o kosmosie, formowaniu się galaktyk i gwiazd pochodzi głównie z domysłów, teorii i modeli matematycznych. Przyczyna jest prosta: zjawiska te dzieją się w takiej skali, że nie możemy obserwować zmian, a jedynie stan, który przy naszej skali życia wydaje się utrwalony. Po drugie, obszary najciekawszych zjawisk są zwykle zasłonięte chmurami pyłu, przez które zajrzeć bardzo trudno. Tym większa gratka, kiedy coś się „odsłoni".

Takie zdumiewające odkrycie jest dziełem orbitalnego teleskopu Herschel Space Observatory. Został on zaprojektowany specjalnie do obserwowania procesu powstawania obiektów kosmicznych galaktyk, gwiazd, formowania się planet. Dlatego, aby móc zajrzeć przez gęste mgławice - z których właśnie układy gwiezdne się wykształcają - pracuje zakresie dalekiej podczerwieni i fal submilimetrowych. To pozwala mu obserwować interesujące kosmologów procesy. Jego oko skierowano niedawno na ciemną plamę na niebie, znajdującą się obok jaskrawej chmury gazu znanej jako NGC 1999. Takich ciemnych obszarów znamy wiele, są to bardzo gęste, nieprzepuszczające światła chmury gazu i pyłu. Zamiast wnętrza chmury, jak się spodziewali, astronomowie nadal widzieli tylko czerń. To ich zaskoczyło: albo chmura jest wyjątkowo gęsta, albo coś jest nie tak, jak powinno!

Podejrzany kawałek nieba sprawdzono przy pomocy naziemnych teleskopów: nadal widziano jedynie ciemny obszar. Okazało się, że to nie żaden fenomen, a po prostu... pustka. Coś wywiało materię pyłowej chmury, tworząc w niej rozwartą szczelinę. Co najważniejsze: w tej zaskakującej dziurze odkryto zespół młodych gwiazd. Dzięki „dziurze w niebie" po raz pierwszy astronomowie mogą bezpośrednio oglądać coś, co zwykle ukryte jest za pyłem: samą końcówkę procesu gwiazdotwórczego.

Luka w gwiazdotwórczej chmurze pyłu powstała prawdopodobnie wskutek działania wąskich strumieni gazu, wyrzucanych przez młode gwiazdy, które zdmuchnęły warstwę kosmicznej materii tworzącej NGC 1999 oraz odpychającego działania silnego promieniowania pobliskiej tworzącej się gwiazdy. Wprawdzie obserwowano już wcześniej „wiatry" od młodych gwiazd, ale sposób, w jaki tworząca się gwiazda zdmuchuje swoją macierzystą chmurę był do tej pory tajemnicą. W nieoczekiwany sposób orbitalny teleskop Herschela pozwoli na obserwację tego zjawiska.

„Prezentem" zajął się zespół Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA - właściciela teleskopu, przy wsparciu amerykańskiej NASA, która jest współudziałowcem misji.

Herschel Space Observatory NGC 1999 powstawanie gwiazd ESA NASA