Masowe zwolnienia w Intelu

| Technologia
Intel

Potwierdziły się plotki o masowych zwolnieniach w Intelu. Dyrektor firmy, Brian Krzanich, wysłał list do pracowników, w których stwierdził, że obecnie dla koncernu najważniejsze są sprzęt do centrów bazodanowych oraz urządzenia z sektora Internet of Things, a także pamięci oraz FPGA. To działy odpowiedzialne za produkcję tego sprzętu dostarczyły w ubiegłym roku 2,2 miliarda dolarów w całkowitym wzroście finansów Intela, to one przyniosły 40% całkowitych zysków oraz stanowiły większość zysku operacyjnego. W związku ze zmianą akcentów na strategiczne cele firmy, koncern - który dotychczas skupiał się w znacznej mierze na rynku pecetów - postanowił rozstać się z nawet 12 000 swoich pracowników, czyli z 11% załogi. Część z nich odejdzie dobrowolnie, część zostanie zwolniona. Większość osób, które stracą pracę, dowiedzą się o tym w ciągu najbliższych 2 miesięcy, jednak niektórzy odejdą dopiero w przyszłym roku.

Intel Corporation ogłasza dzisiaj plan restrukturyzacyjny, który ma przyspieszyć ewolucję firmy z przedsiębiorstwa zorientowanego na rynek PC w firmę, która dostarcza rozwiązania dla chmur oraz miliardów inteligentnych połączonych ze sobą urządzeń. [...] Rynek centrów bazodanowych i Internet of Things są najważniejszymi czynnikami wzrostu Intela, wspomaganymi przez rozwój na polach układów pamięci oraz FPGA - czytamy w firmowym oświadczeniu.

Koncern ocenia, że jeszcze w bieżącym roku dzięki zwolnieniom zaoszczędzi 750 milionów USD, a do połowy przyszłego roku oszczędności sięgną 1,4 miliarda USD. Program zwolnień będzie jednorazowo kosztował firmę 1,2 miliarda USD. Kwota ta zostanie zaksięgowana w bieżącym kwartale.

Intel zwolnienia