Więcej ataków z użyciem koparek kryptowalut. Ransomware mniej popularne

| Bezpieczenstwo IT
Marko Ahtisaari

Microsoft informuje, że firmowi specjaliści ds. bezpieczeństwa obserwują coraz więcej ataków, podczas których komputery ofiar infekowane są oprogramowaniem wydobywającym kryptowaluty. Jednocześnie spada liczba ataków za pomocą ransomware.

Pomiędzy wrześniem ubiegłego roku, a styczniem roku bieżącego Microsoft wykrywał miesięcznie średnio 644 000 komputerów z Windows, które zostały zainfekowane oprogramowaniem do kopania kryptowalut. Mechanizmy do wydobywania kryptowalut został dodane do wielu znanych rodzin szkodliwego kodu. Obserwowanych jest za to mniej komputerów zarażonych ransomware'em.

Jest mało prawdopodobne, by w najbliższym czasie cyberprzestępcy całkowicie porzucili ransomware, jednak wzrost ataków za pomocą koni trojańskich zawierających kod wydobywający kryptowaluty pokazuje, że przestępcy próbują nowych metod nielegalnego zdobywania pieniędzy, czytamy w raporcie przygotowanym przez wydział Windows Defender Research.

Cyberprzestępcy uruchomili też wiele witryn ze streamingiem wideo, do których próbują przyciągać internautów, by zarażać ich komputery. Jednak znacznie częściej zarażają swoim kodem witryny stron trzecich i to na nich dochodzi do ataku na komputery użytkowników.

Innym problemem są pracownicy, który sami instalują takie oprogramowanie na firmowych komputerach. Jest to szczególnie widoczne w przypadku firm dysponujących dużą mocą obliczeniową. Niektórzy pracownicy wykorzystują ten fakt, by zdobyć dodatkowe pieniądze. Obecność tego oprogramowania w firmowych sieciach niekoniecznie oznacza, że doszło do ataku. To jednak staje się coraz poważniejszym problemem, bo zużywa cenne moce obliczeniowe, które zainstalowano po to, by obsługiwały procesy firmy. Oprogramowanie do kopania kryptowalut powoduje też większe zużycie prądu przez komputery, co naraża firmę na dodatkowe koszty, stwierdzają przedstawiciele Microsoftu.

Microsoft kryptowaluta atak ransomware