Krewniacy Samotnego George'a mogą powrócić na Ziemię

| Nauki przyrodnicze
putneymark, CC

Olbrzymie żółwie, których ostatnim przedstawicielem był słynny Samotny George, mogą powrócić na naszą planetę. Gatunek Chelonoidis abingdonii został przetrzebiony w XIX wieku, gdy żółwie były masowo zabijane przez piratów i wielorybników. Samotny George, ostatni przedstawiciel tego gatunku, padł w czerwcu bieżącego roku.

Teraz uczeni informują, że badania genetyczne żółwi żyjących wokół wulkanu Wolf na wyspie Izabeli wykazały, że istnieje co najmniej 17 osobników, które mają geny żółwi z Pinty - rodzinnej wyspy Samotnego George'a. Prawdopodobnie niektóre zwierzęta, zabrane przez XIX-wiecznych marynarzy jako rezerwuar mięsa, zostały wyrzucone żywe za burtę i dotarły do Izabeli.

Edwin Naula, dyrektor Parku Narodowego Galapagos, poinformował, że wspomnianych 17 osobników nawet kształtem karapaksu przypomina Samotnego Georga. Uczeni uważają, że odpowiednio krzyżując zwierzęta mogą w ciągu 2-3 pokoleń doprowadzić do powstania czystego żółwia z Pinty. Moglibyśmy rozpocząć długotrwały i skomplikowany proces, który potrwa 100-150 lat - mówi Naula.

Obrzymie żółwie z Galapagos żyją do 200 lat, dlatego też na uzyskanie wspomnianych 2-3 pokoleń trzeba będzie poczekać bardzo długo.

Obecnie na Galapagos żyje około 50 000 żółwi różnych gatunków. Są one rozmnażane przez władze parku, a każdego roku około 300 żółwi jest wypuszczanych na wolność.

Samotny George żółw Galapagos Pinta Chelonoidis abingdonii