Sony poszło na ugodę

| Technologia

Sony BMG doszło do porozumienia ze stanem Kalifornia w sprawie rootkita, którym zostały zarażone komputery na całym świecie.

Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku jeden z ekspertów odkrył na swoim komputerze ukryte pliki, które zainstalowały się po włożeniu do napędu CD płyty muzycznej wydanej przez Sony BMG. Przy próbie usunięcia tych plików napęd został zablokowany.

Bliższe przyjrzenie się plikom wykazało, że są to rootkity, narządzia wykorzystywane przy włamaniach do systemów informatycznych. Pomagają one ukryć procesy i pliki służące do kontrolowania zainfekowanego komputera, a samo wykrycie i usunięcie rootkitów jest bardzo trudne.

Bardzo szybko okazało się, że Sony świadomie użyła rootkita, by chronić prawa autorskie umieszczonych na płytach utworów. Nie poinformowała jednak o tym swoich klientów. W wyniku działań japońskiej firmy setki tysięcy osób miała olbrzymie kłopoty ze swoim sprzętem komputerowym.

Po trwającym wiele miesięcy sporze sądowym ze stanem Kalifornia Sony zgodziło się zapłacić 750 tysięcy dolarów grzywny. Poza tym japońska firma wypłaci każdemu użytkownikowi, którego komputer został zarażony rootkitem, do 175 dolarów zwrotu kosztów usunięcia tego programu. Ocenia się, że około 450 tysięcy mieszkańców Kalifornii kupiło płyty z rootkitem. Nie jest jednak jasne, ilu z nich przesłuchiwało ich na komputerze, a więc ilu może zgłosić się do Sony po odszkodowanie.

Ponadto ugoda przewiduje, że Sony nie ma prawa dystrybuować płyt CD z technologią ochrony praw autorskich bez odpowiedniego poinformowania klientów o fakcie zastosowania takiej technologii.

Sony Kalifornia rootkit