Symbian odchodzi, MeeGo zostaje

| Technologia
Nokia

Nokia nie rezygnuje, jeszcze, z MeeGo i Symbiana. Co prawda Alberto Torres, menedżer odpowiedzialny za rozwój platormy MeeGo, odszedł z fińskiego koncernu, jednak nie oznacza to, że producent telefonów komórkowych porzuca MeeGo.

Nokia podkreśla, że w jej nowej strategii nadal jest miejsce dla MeeGo i obiecuje, że jeszcze w bieżącym roku rozpocznie sprzedaż urządzeń z tym systemem. Jak powiedział Elop, MeeGo to dobra platforma do uczenia się. MeeGo będzie opensource'owym mobilnym projektem. Ma on podkreślać chęć długoterminowej eksploracji rynku przyszłych urządzeń i platform - czytamy.

Znacznie mniej ciekawie rysuje się przyszłość Symbiana. Nokia zdecydowała, że będzie on tracił na znaczeniu i w dłuższym terminie zostanie całkowicie zastąpiony przez system Microsoftu. W nowej strategii założono, że w następnych latach sprzedanych zostanie około 150 milionów urządzeń z Symbianem.

Należy z całą pewnością stwierdzić, że wielkim wygranym jest Microsoft. Dotychczas Windows Phone miał szansę być jedynie drugim systemem dla Samsunga i HTC. Teraz stanie się pierwszym systemem dla jednego z największych graczy na rynku telefonów komórkowych. Jednak na umowie zyska z pewnością nie tylko gigant z Redmond. Jest ona korzystna też dla ARM-a, ponieważ Nokia używająca MeeGo to Nokia, będąca partnerem Intela. Jako, że WP7 działa na platformie ARM, nic nie stoi na przeszkodzie, by ją wykorzystywać.

Dla Nokii umowa z Microsoftem oznacza nie tylko szansę na zmianę rynkowych trendów. To również przyznanie się firmy do porażki. Koncern nie był w stanie ani powstrzymać upadku Symbiana, ani spowodować, by MeeGo stał się platformą mogącą konkurować z iOS i Androidem.

Symbian MeeGo Nokia Microsoft