Efekt Coriolisa przed Coriolisem

| Ciekawostki
NASA

Matematyk Gustave Coriolis opisał efekt polegający na zakrzywieniu toru ciał poruszających się w obracającym się układzie odniesienia w 1835 r. Okazuje się jednak, że o podobnym zjawisku wzmiankowano już w 1651 r., czyli 184 lata wcześniej. Wspominał o nim (twierdząc notabene, że nie istnieje) jezuita Giovanni Battista Riccioli, dowodząc, że Ziemia wcale się nie obraca.

Duchowny wymieniał 77 argumentów, które miały świadczyć o tym, że zmiany w wyglądzie nieba tylko pozornie są wynikiem obrotów naszej planety. Powoływał się m.in. na to, że gdyby Ziemia się poruszała, piekło znajdowałoby się w złym miejscu, poza tym zostałyby naruszone estetyczne normy dotyczące proporcji i harmonii. Na szczęście Riccioli powoływał się też na bardziej naukowe argumenty.

Ostatnio kilkutomowy łaciński traktat astronomiczny Almagestum Novum, który należy uznać za dzieło w dużej mierze encyklopedyczne, został przetłumaczony przez Christophera Graneya z Jefferson Community and Technical College. Ku swojemu zdumieniu Amerykanin stwierdził, że zakonnik uważał, że jeśliby Ziemia się obracała, prędkość gruntu na różnych szerokościach geograficznych nie byłaby taka sama. Stąd też kula wystrzelona na północ lub południe z armaty umieszczonej w pobliżu równika ulegałaby lekkiemu odchyleniu na wschód lub zachód, w miarę gdy podłoże przesuwałoby się pod nimi w czasie lotu. Ponieważ niczego takiego nie zaobserwowano, nasuwał się jeden wniosek: Ziemia się nie porusza.

Obecnie wiadomo, że efekt Coriolisa objawia się albo w przypadku ciał poruszających się swobodnie na dużym obszarze, np. wiatrów czy oceanów, albo przy długotrwałych procesach. Riccioli nie mógł jednak o tym wiedzieć. Coriolisowi trzeba też przyznać jeszcze jedno – zauważył on, że odchylenie toru poruszania się obiektu wystąpi zawsze, nie tylko w przypadku kierunków północ-południe.

Ziemia efekt Coriolisa Gustave Coriolis Giovanni Battista Riccioli Almagestum Novum