Alkohol pomaga seniorom

| Nauki przyrodnicze
Or17

Nie od dzisiaj wiadomo, że spożywanie alkoholu w umiarkowanych ilościach, na przykład kilku kieliszków czerwonego wina dziennie, zapobiega chorobom serca. Najnowsze badania uczonych z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (UCLA) wykazały, że niewielkie ilości alkoholu mają również dobroczynny wpływ na osoby starsze.

Okazuje się, że niewielkie ilości C2H5OH pozwalają na zachowanie lepszej sprawności motorycznej, dzięki czemu starsze osoby lepiej poruszają się czy ubierają. Wszystko pod warunkiem, że starsze osoby zaczną pić alkohol wówczas, gdy jeszcze nie mają problemów z poruszaniem się. Gdy kłopoty się pojawią, alkohol nie pomoże.

Naukowcy, którym przewodził doktor Arun Karlamangla, oparli swoje wnioski na serii trzech badań National Health and Nutrition Examination Survey's Epidemilogic Follow-up Study. Pochodziły one z lat 1982-1984, 1987 i 1992. Badaniami objęto 4276 osób, których średnia wieku wynosiła 60,4 roku.

W grupie osób pijących niewiele lub średnio umieszczono tych, którzy w ciągu tygodnia spożywali nie więcej niż 15 drinków, a w ciągu dnia nie więcej niż 5 (w przypadku kobiet - nie więcej niż 4). Dużo pijący to ci, którzy przekraczali te wartości, a abstynenci to osoby, które w roku poprzedzającym badania wypili mniej niż 12 drinków.

Problemy z poruszaniem zdefiniowano jako problemy z wykonywaniem codziennych czynności takich jak ubieranie się, mycie, jedzenie, chodzenie, sięganie po przedmioty itp. Ankietowanych proszono o określenie, czy dana czynność: nie sprawia im żadnego kłopotu, nieco kłopotu, dużo kłopotu, nie są w stanie jej wykonać samodzielnie.

Gdy rozpoczynano badania 32% mężczyzn i 51% kobiet zakwalifikowano do kategorii abstytentów, mało lub średnio pijącymi było 51% mężczyzn i 45% kobiet, a 17% mężczyzn i 4% kobiet to osoby dużo pijące. Wszyscy byli w dobrym zdrowiu.

W ciągu 5 lat zmarło 7% badanych, a u 15% rozwinęła się jakaś forma niesprawności. Szczegółowe wyniki pokazały, że osoby pijące mało lub średnio były mniej narażone na rozwój niesprawności niż abstynenci i pijący dużo.

Wśród mało i średnio pijących w ciągu pięciu lat zmarło 17,7% osób, tymczasem wśród abstynentów umarło 26,7%, a wśród dużo pijących - 21,4%. U tych którzy przeżyli zauważono, że u 12,5% mało i średnio pijących wystąpiła jakaś forma niesprawności. Dla porównania - u abstynentów było to 20%, a u dużo pijących - 15,6%.

Po uwzględnieniu innych czynników, takich jak wiek, spożycie tytoniu, wykonywanie ćwiczeń fizycznych, przebyte udary mózgu i zawały serca, okazało się, że alkohol ma zbawienne skutki tylko u osób, które swoje zdrowie oceniały jako dobre lub bardzo dobre. Uwzględnienie powyższych czynników pozwoliło stwierdzić, że alkohol redukuje możliwość rozwinięcia się niesprawności o od 3 do 8 procent wraz z każdym dodatkowym drinkiem wypijanym w ciągu tygodnia. Oczywiście pod warunkiem, że ich ogólna liczba klasyfikowała badanych w grupie mało i średnio pijących.
Zależności takiej nie zauważono u osób oceniających swoje zdrowie jako złe lub takie sobie.

Małe i średnie spożycie alkoholu wydaje się mieć pozytywne skutki zapobiegające tylko u kobiet i mężczyzn o relatywnie dobrym stanie zdrowie. Możliwe, że ci, którzy oceniają swoje zdrowie jako gorsze, są już na takim etapie początków rozwoju niepełnosprawności, iż konsumpcja alkoholu nie tylko im nie pomaga, ale może zaszkodzić - napisali autorzy raportu.

alkohol senior niesprawność