Śmiertelne błędy

| Technologia

Problemy z systemem informatycznym mogą skończyć się nie tylko wyciekiem danych czy awarią komputera, ale również śmiercią. Joseph Weiss z firmy konsultingowej Applied Control Solutions specjalizującej się w bezpieczeństwie systemów przemysłowych, zeznał przed amerykańskim Senatem, że w ciągu ostatnich 10 lat w USA przynajmniej raz doszło do śmierci ludzi z powodu nieprawidłowego działania komputerów.

Ekspert mówił o bezpieczeństwie informatycznym. Weiss wie o ponad 125 przypadkach włamań do systemów przemysłowych, w tym do elektrowni atomowych, zakładów uzdatniania wody, firm pracujących w przemyśle wydobycia roby i gazu czy elektrowni wodnych.

Były to incydenty najróżniejszego rodzaju. Od bardzo drobnych po powodujących spore katastrofy ekologiczne, od uszkodzeń sprzętu po przypadki śmierci - mówił Weiss zeznając przed senackim Komitetem Handlu, Nauki i Transportu.

W 1999 roku w pobliżu Bellingham w stanie Waszyngton doszło do awarii rurociągu z paliwem, które przedostało się do dwóch strumieni. Doszło do zapłonu, który zabił trzy osoby. Jedną z przyczyn awarii było nieprawidłowe działanie centralnego systemu informatycznego rurociągu.

Zdaniem Weissa ochrona sieci IT systemów przemysłowych jest niezwykle ważnym zadaniem. Uważa on, że skoordynowany atak na USA mógłby spowodować olbrzymie straty materialne i wielomiesięczne problemy gospodarcze. Tymczasem, jak twierdzi ekspert, systemy ochrony infrastruktury przemysłowej są zacofane o całe lata w porównaniu z innymi gałęziami gospodarki.

Ataki przeprowadzane są zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Biorą w nich udział osoby trzecie i niezadowoleni pracownicy. Zapobieganie jest szczególnie ważne teraz, gdy wiele osób traci pracę. Mogą chcieć się one zemścić na swojej firmie. Ostatnio jeden z niezadowolonych pracowników wyłączył systemy ostrzegające przed wyciekiem w trzech wieżach wiertniczych u wybrzeży Kalifornii.

awaria włamanie błąd