Niebezpieczna wyprawa

| Nauki przyrodnicze
Peter Asprey, licencja GNU FDL

Nietypowy widok mogą od pewnego czasu obserwować mieszkańcy miejscowości Sea Bright w stanie New Jersey. Do przepływającej przez ich miasto rzeki Jersey wpłynęło stado kilkunastu delfinów butlonosych. Niestety, jeżeli szybko nie opuszczą tego miejsca, grozi im śmierć. 

Naukowcy ruszyli zwierzętom z pomocą. Umieścili pod wodą specjalne mikrofony, które pozwolą na zidentyfikowanie wszelkich dźwięków, które mogłyby roznosić się w rzece i zniechęcać ssaki do powrotu do morza. Ich zdaniem za problemy mogą być odpowiedzialne prace budowlane prowadzone na przebiegającej niedaleko autostradzie.

Delfiny butlonose (Tursiops sp.) przypłynęły do miasteczka w czerwcu, lecz wówczas nic nie zapowiadało kłopotów. Tego sytuacje zdarzają się na całym świecie i często kończą się samodzielnym powrotem zwierząt do morza. Tym razem sytuacja może byc jednak nieco bardziej skomplikowana ze względu na nadchodzącą zimę.

Obrońcy praw zwierząt wielokrotnie apelowali o jak najszybsze przeprowadzenie akcji ratunkowej. Ich zdaniem już dawno należało nakłonić ssaki do wypłynięcia na szerokie wody, a gdyby było to niemożliwe, proponowali nawet rozwiązanie awaryjne, czyli wystraszenie ich i przegonienie na otwarte morze. Ich zdaniem nawet tak radykalne rozwiązanie byłoby lepsze od ewentualnych konsekwencji pozostawienia delfinów bez opieki. Wielokrotnie zdarzało się bowiem, że zwierzęta traciły orientację i zamiast podążać ku morzu, udawały się w podróż w górę rzeki, gdzie ostatecznie ginęły. Podobna sytuacja miała nawet miejsce w samym Sea Bright. Stało się to 15 lat temu.

Niestety, w tym roku zdechły już dwa delfiny. Szacuje się, że w rzece pozostało ich około trzynastu.

Zwierzęta rozdzieliły się na dwie grupy. Jedna z nich, licząca sześć osobników, została ostatnio dostrzeżona w sąsiednim miasteczku Shrewsbury. Kilka z nich wyskakiwało z wody i wyraźnie bawiło się. Niestety, w tym samym czasie jedno zwierzę uderzało ogonem o powierzchnię wody, co martwi ekspertów.

One nie są szczęśliwe, gdy uderzają swoimi ogonami. To oznaka stresu, tłumaczy Bob Schoelkopf, badacz specjalizujący się w badaniu podobnych eskapad ssaków morskich. 

Co dalej stanie się z delfinami z Sea Bright? Tego na razie nie wiadomo. Wciąz trwa dyskusja nad ewentualnym podjęciem jakichkolwiek interwencji. Wiele wskazuje na to, że specjaliści będą się starali nie ingerować w zachowania ssaków tak długo, jak nie będzie im groziło bezpośrednie niebezpieczeństwo. Niestety, czasu na rozwiązanie problemu jest coraz mniej - zbliża się przecież zima, której delfiny butlonose z pewnością nie przeżyją pozostając w rzece...

delfin delfiny delfin butlonosy delfiny butlonose Sea Bright Jersey