Dieta wpływa na płeć dziecka?

| Nauki przyrodnicze

Mity ciążowe, wiążące płeć dziecka z zachciankami kulinarnymi matki, krążą wśród kobiet od dziesięcioleci, jeśli nie dłużej. Najnowsze badania Elissy Cameron z Uniwersytetu w Pretorii wykazały, że jest w tym ziarenko prawdy. Jej zespół pracował z myszami. Naukowcy wpłynęli dietą sprzed ciąży na proporcje przychodzących na świat samców i samic.

Udało im się to w wyniku manipulowania poziomem cukru we krwi. Myszom zaordynowano kortykosteroid, deksametazon (DEX), który hamuje transport glukozy za pośrednictwem krwioobiegu.

Dwadzieścia samic piło wodę z DEX. Podawano im ją w ciągu pierwszych trzech dni po dopuszczeniu w pobliże samców (okres okołozapłodnieniowy). Potem pojono je już tylko czystą wodą. Grupa kontrolna składała się również z 20 samic. W czasie całego eksperymentu u wszystkich 40 zwierząt kilkakrotnie badano poziom cukru we krwi. U samic z grupy steroidowej średnie stężenie glukozy spadło z 6,47 do 5,24 milimola na litr.

U myszy z grupy kontrolnej samce stanowiły 53% miotu, a u myszy z grupy DEX tylko 41. W ten sposób udało się wykazać, że wyższy poziom glukozy we krwi zwiększa liczbę potomstwa płci męskiej, a niższy – małych płci żeńskiej. Potwierdzałoby to wyniki wcześniejszych studiów z gryzoniami z cukrzycą.

Są one sprzeczne z mądrością ludową, według której chętka na słodycze to dziewczynka, a zamiłowanie do kwaśnych potraw oznacza, że w danej rodzinie przyjdzie na świat syn. Nie da się jednak zaprzeczyć, że zależność istnieje...

dieta płeć ciąża dziecko