Londyński gołębi patrol powietrzny

| Ciekawostki
Plume Labs

W środę (16 marca) za monitoring zanieczyszczenia powietrza w Londynie zabrało się 10 gołębi wyposażonych w GPS-y oraz czujniki do pomiaru poziomu dwutlenku azotu, lotnych związków organicznych (LZO) i ozonu. Są one umieszczane w specjalnych plecaczkach.

"Gołębi Patrol Powietrzny" wypuszczono na wzgórzu Primrose. Jak napisano na witrynie pigeonairpatrol.com, na której zebrane dane są prezentowane na mapie, za pośrednictwem konta na Twitterze (@PigeonAir) można nawet zamawiać kontrolę jakości powietrza w określonym rejonie stolicy Zjednoczonego Królestwa. By mieć pewność, że żadnemu członkowi załogi - Coco-zawadiace, Norbertowi-Mądrali czy Juliusowi-hispterowi - nie dzieje się krzywda, nad przebiegiem 3-dniowej akcji czuwa weterynarz.

Realizatorami projektu są Romain Lacombe, założyciel firmy Plume Labs, i Pierre Duquesnoy z agencji reklamowej DigitasLBi. Pomysł wygrał zeszłoroczną edycję konkursu #PoweredByTweets.

Czemu wybór padł właśnie na gołębie? Okazuje się, że chodzi o to, że latają one dość szybko, a jednocześnie nisko.

Gołębi patrol stanowi część większej inicjatywy Plume Labs, w ramach której 100 londyńczyków ma się poruszać po różnych częściach miasta. Pomogą oni w przeprowadzeniu testów beta nowych mierników. Ta część projektu jest realizowana we współpracy z Imperial College London. Jeśli jesteś rowerzystą, biegaczem albo kimś, kto przemierza miasto, pchając wózek i chcesz wiedzieć, czym oddychasz i jak zwalczyć zanieczyszczenie, dołącz do naszego programu testowego.

Obecnie trwa zbieranie funduszy na stronie crowdfundingowej. Z założonych 10 tys. funtów do dziś uzyskano 58%. Wpłacając różne kwoty, pomaga się w przeprowadzeniu eksperymentów dot. nowych sposobów pomiaru zanieczyszczenia czy stworzeniu aktualizowanej w czasie rzeczywistym mapy zanieczyszczenia.

Monitoring będzie można prowadzić w pojedynkę albo w 10-osobowej grupie, wszystko zależy od wielkości datku. W obu opcjach poza czujnikiem Plume ochotnicy zostaną wyposażeni w darmową aplikację na smartfony, która śledzi poziom osobistej ekspozycji i doradza, jak uniknąć zanieczyszczeń.

Eksperyment zacznie się w czerwcu od serii grup fokusowych i zebrania danych kwestionariuszowych. Potem - szacuje się, że w grudniu - czujniki trafią do ochotników. Zbierane przez nich dane będą anonimowe.

 

gołębie GPS czujnik patrol Londyn powietrze zanieczyszczenie Romain Lacombe Pierre Duquesnoy