Skąd się wziął kot domowy?

| Humanistyka
Tjflex2

Przeprowadzono pierwsze zakrojone na szeroką skalę badania DNA kotów z Bliskiego Wschodu i Egiptu. Naukowcy, by określić sposób, w jaki udomowione koty rozprzestrzeniły się po świecie, przyjrzeli się kodowi genetycznemu 200 zwierząt, które żyły pomiędzy 15 000 lat temu, a XVIII wiekiem naszej ery.

Obecnie niewiele wiadomo o procesie udomowiania kotów. Nie znamy historii starożytnych kotów. Nie wiemy, skąd się wzięły, ani jak się rozprzestrzeniły - mówi Eva-Maria Geigl, genetyk ewolucyjna z Institut Jacques Monod w Paryżu. Podczas 7th International Symposium on Biomolecular Archeology w Oksfordzie zaprezentowała ona wyniki badań, które prowadziła z Claudio Ottonim i Thierrym Grange'em.

Wiadomo, że na w jednym z ludzkich grobów na Cyprze złożono też szczątki kota. Jako, że grób liczy sobie 9500 lat znalezisko sugeruje, iż związki pomiędzy człowiekiem a kotem sięgają co najmniej początków rolnictwa. W starożytnym Egipcie udomowiono dzikie koty przed 6000 lat.

Zespół Geigl postanowił poszerzyć tę wiedzę o badania na większą skalę. Naukowcy przeanalizowali mitochondrialne DNA 209 kotów pochodzących z ponad 30 stanowisk archeologicznych w Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie. Najstarsze próbki pochodziły z mezolitu, przed pojawieniem się rolnictwa, najmłodsze - z XVIII wieku.

Uczeni odnotowali dwie fale ekspansji kotów. Na Bliskim Wschodzie dzikie koty z konkretnej linii mitochondrialnej rozprzestrzeniły się wraz z wczesnymi rolnikami po wschodniej części Morza Śródziemnego. Zdaniem Geigl składowane przez ludzi zboże przyciągało gryzonie, co z kolei przyciągało dzikie koty. Gdy ludzie zauważyli, że odnoszą korzyści z obecności dzikich kotów mogli zacząć je udomawiać.

Tysiące lat później potomkowie egipskich kotów gwałtownie rozprzestrzenili się po Eurazji i Afryce. Linia mitochondrialna obecna u egipskich kotów zmumifikowanych pomiędzy I wiekiem przed Chrystusem, a IV wiekiem naszej ery jest obecna w tym samym czasie u kotów z Bułgarii, Turcji i Afryki Subsaharyjskiej. Koty trafiły też na statki Wikingów, gdyż tę samą linię mitochondrialną znaleziono w szczątkach kota na stanowisku archeologicznym Wikingów w północych Niemczech. Stanowisko pochodzi z VIII-XI wieku.

Przekazali nam wiele interesujących informacji. Nie miałem nawet pojęcia, że Wikingowie trzymali koty - mówi Pontus Skoglund, genetyk z Harvard Medical School w Bostonie. Uczony uważa, że jego koledzy powinni zainteresować się również zbadaniem DNA jądrowego, które mówi więcej o przodkach konkretnego zwierzęcia. Dzięki temu można by się wiele dowiedzieć na temat rozprzestrzeniania się kotów i procesu udomowiania, szczególnie w okresie, gdy dochodziło do krzyżowania się kotów domowych z dzikimi. Zespół Geigl analizował jądrowe DNA ale pod kątem występowania plamistego futra. Okazało się, że mutacja odpowiedzialna za taki wzór pojawiła się u kotów dopiero w średniowieczu.

Badania nad historią kotów są trudniejsze niż nad historią psów, gdyż mamy do dyspozycji znacznie mniej materiału genetycznego współczesnych kotów. Dość wspomnieć, że podczas konferencji jeden z zespołów naukowych zapowiedział przeprowadzenie badań, w ramach których zsekwencjonuje jądrowe DNA ponad 1000 starożytnych psów i wilków.

kot udomowienie DNA rozprzestrzenianie się Egipt Bliski Wschód