Nie widzi, ale nie do końca

| Nauki przyrodnicze
zenera, CC

Mimo że krety do tego stopnia przystosowały się do podziemnego trybu życia, iż mają permanentnie zamknięte powieki, nadal umieją odróżnić dzień od nocy (BMC Biology).

Martin Collinson i David Carmona z Uniwersytetu w Aberdeen badali krety iberyjskie (Talpa occidentalis). Brytyjczycy uważają, że u owadożernych ssaków dochodzi do degeneracji wzroku na wczesnym etapie rozwoju. Podobne zmiany genetyczne (mutacje) mogą występować u pacjentów z dziedzicznymi chorobami oczu, np. aniridią, charakteryzującą się brakiem tęczówki.

Panowie śledzili rozwój narządu wzroku u kretów iberyjskich na dwóch poziomach: komórkowym i molekularnym. Wg nich, zwierzęta te mogą od czasu do czasu potrzebować wzroku, ale większość życia spędzają, przekopując się przez zwały ziemi. Gdyby dostała się ona do oczu, doszłoby do uszkodzenia gałki lub rozwoju stanu zapalnego.

Brytyjczycy spodziewali się, że u kretów pojawiły się podobne zmiany, jak u pozostałych zwierząt żyjących w ciemnościach. U ryb jaskiniowych zanik soczewek uruchomił np. cały łańcuch reakcji. W ten sposób nie dochodzi również do utworzenia siatkówki z komórkami światłoczułymi (pręcikami i czopkami) oraz innych struktur oka.

Wbrew oczekiwaniom, procesy zachodzące u Talpa occidentalis były różne od tego, co obserwuje się u ryb jaskiniowych. U ssaków w życiu płodowym nadal występuje bowiem nadrzędny gen PAX6, który kontroluje aktywność innych genów wpływających na rozwój oczu. Niestety, jest on "włączony" za długo, co zaburza proces przemieszczania się komórek tego narządu. Dochodzi do nieprawidłowego wykształcenia włókien soczewki. W rezultacie składa się ona z poprzerywanego nabłonka i bezładnej masy niedojrzałych komórek jądrzastych.

Co prawda powieki kretów są zawsze zamknięte, ale skóra jest na tyle cienka, że zwierzęta rejestrują prześwitujące przez nie światło. Collinson opowiada też, że krety dysponują czymś na kształt rytmów dobowych.

kret iberyjski wzrok choroby wrodzone aniridia