Od 2006 roku popularyzujemy naukę. Chcemy się rozwijać i dostarczać naszym Czytelnikom jeszcze więcej atrakcyjnych treści wysokiej jakości. Dlatego postanowiliśmy poprosić o wsparcie. Zostań naszym Patronem i pomóż nam rozwijać KopalnięWiedzy.
Patroni KopalniWiedzy
Komentarze (41)
qba, 21 kwietnia 2014, 04:20
Autor uwielbia stawiać przecinki:) Można kilkadziesiąt z nich usunąć spokojnie z artykułu.
kWeglinski, 8 maja 2014, 10:45
to po prostu zwiększa jego prawdopodobieństwo na trafienie przecinka w dobrym miejscu
Nikt Znany, 22 maja 2014, 04:21
Nasuwa mi się na myśl dość popularne określenie ostatnimi czasy - cebulaki, obaj.
Adam Mac, 4 listopada 2014, 13:48
W zyciu poznałem 3 sczesliwców którzy wygrali w lotto zaden nie trafił 6 w duzym lotku kazdy z wygranych trafiał w mniejszej wersji mini lotka
1 osoba przez 3 lata wywyłala zestaw ciagle tych samych cyfr z róznym szczesciem udało sie po 3 latach wygrał ponad 200tyś
2 osoba wyayłała raz na jakis czas na chibił trafil i udało sie wygrac prawie 300 000zł
3 osoba wygrała 2 razy ale z racji iz za kazdym razem równiez inne osoby trafiały wygrał łacznie okolo 150 tys grajac systemem - analiza statystyczna
Podsumowanie narzuca mi sie jedno po pierwsze grając 1 zestawem cyfr mozemy wygrac w 3 losowaniach a równie dobrze nasz wnók - kwestia sczescia
grajac chybił trafił to kwestia sczescia ale tez i wieksza szanasa na wieksza wygrana i paradoksalnie ta osoba najmniej wydała na gre trzecia osoba udowodnila ze w logice i systemie sila ale tez i inne osoby o tym sie przekonaly powodujac ze wygrana została podzielona.
Logicznie [podchodzac do tematu nasówa mi sie jedna dygresja
obstawiajac szcescliwe cyfry mamy naprzykład0,01% szans na wygrana
obstawiajac chybił trafił przykładowo 0,02% szans na
ststystyka 1% na wygrana
nie grajac wcale okragłe 0%
Wiec bez gry nie ma wygranej jednak puki ktos nie znajdzie idealnego systemu nadal to kwestia szczescia
Afordancja, 4 listopada 2014, 21:18
aa co to za pierdoły? Jaki system, jaka analiza statystyk. Nie ma żadnych systemów, i nie da się przeprowadzić statystyk, gdyż maszyny są zmieniane i przy tej liczbie kombinacji liczba prób jest tak na prawdę mała. Te "odchyłki" są ramach błędu statystycznego. Już pominę wyciąganie wniosków na podstawie trzech osób..
pogo, 4 listopada 2014, 21:24
@Afordancja
Niektórym te nieznaczne odchylenia wystarczają by wierzyć, że niektóre liczby padają częściej
@Adam Mac
Zadziwia mnie, że prawie wcale nie używałeś polskich znaków, a jak już ich użyłeś to głównie (choć nie zawsze) po to by zrobić błąd ortograficzny
Jakbym kiedyś zaczął grać to przyjąłbym następujący system:
- za pierwszym razem zagrać na chybił-trafił
- za każdym kolejnym liczbami z pierwszego losowania
Afordancja, 4 listopada 2014, 23:04
Oj, oj, błąd
Dla własnego dobra psychicznego lepiej nie grać tymi samymi liczbami . Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że kiedyś nie wyślesz, a tego dnia akurat padną "te" liczby, znam bezpośrednie przypadki co prawda na mniejszych wygranych i to po tym, ja powiedziałem gościowi, żeby tak nie robił (i jak tu nie wierzyć w fatum ). I jeden przypadek ze słyszenia (rodzina od znajomego) tym razem wygrana pierwszego stopnia.
antykwant, 5 listopada 2014, 02:22
Przecież loterie są ustawiane więc gdzie jest sens grania?
Afordancja, 5 listopada 2014, 07:52
Jakiś dowód?
Jajcenty, 5 listopada 2014, 08:23
A wygrałeś kiedyś?
IMHO anykwant pojechał sarkazmem....
Afordancja, 5 listopada 2014, 13:50
Tak, nie jeden raz, trójkę. I co dowiodłeś?
Także "znam"(to nie mój kolega) osobę która wygrała nagrodę pierwszego stopnia.(Jak bym nie znał to coś zmienia?).
Nigdy też nie miałem i nawet nie widziałem(te samochody co już stały pewnie podstawili) zderzenia czołowego. Teraz wiem, że zderzenia czołowe nie istnieją, to są jakieś ustawki pod publiczkę.
Jajcenty, 5 listopada 2014, 14:02
Nie dowiodłeś nieistnienia spisku. Pozwolono Ci wygrać marną trójkę. Chyba nie sądzisz, że ktoś ustawia kilkuzłotowe wygrane?
A osoba, która "wygrała" wygraną I stopnia przecież się nie przyzna, że siedzi w sitwie. Ja znam osobę grającą w totolotka od 50 lat. W tym czasie trafiła jedynie klika czwórek i kilkanaście trójek. To chyba dobitnie świadczy o ustawianiu wygranych wyższego stopnia?
A firmy ubezpieczeniowe twierdzą, że prawdziwych wypadków nie ma! Są tylko próby wyłudzenia, więc znowu jak kulą w płot. CTRL-A
Podobne źle zacytowałem - bardzo przepraszam - prawie na pewno jest to spowodowane złym działaniem pełnego edytora w chrome. Na podglądzie widziałem dokładnie trzy cytaty do których się odniosłem.
Tak! Nie chcę psuć zabawy więc troeddluję ;P
Afordancja, 5 listopada 2014, 15:16
Ależ ja niczego nie muszę udowadniać, ja się pytam o dowody na ISTNIENIE spisku. A Ty mi na to "czy wygrałem" a teraz czy mam dowody na nieistnienie spisku hm....
To była głupia odpowiedź na głupie pytanie.
hm.. ten "menel" (pewnie go trochę obrażam, po prostu zwykły pijak) był w sitwie powiadasz...intrygujące..
Zaraz zaraz, teraz nie wiem czy Ty się wygłupiasz po prostu czy Ty to wszystko na poważnie.
Poważnie, uważasz, że to świadczy o ustawianiu wygranych? Ten twój znajomy? Że grał 50 lat? A interesujesz się trochę statystyką?
(Swoją drogą, znam kilka osób które wygrały 5, tak to też małe wygrane)
Które firmy? Daj mi cytaty i źródła. Czego to dowodzi? Założę, się, że chodzi o przenośnię, że jest po prostu w morzu wypadków drugie morze wyłudzeń i tyle.
Co do statystyk. To swojego czasu wziąłem się za obliczenie, czy przypadkiem kumulacje nie wypadają za często (czyli czy wygrane 1 stopnia, nie wypadają za rzadko) I co wyszło, ano nic, nie ma jakiś szczególnych "odchyłek".
Dalej czekam na dowody na spisek, bo to, że znasz kogoś kto nie wygrał, wybacz... nie skomentuję...(bo rozumiem, że skoro tak twierdzisz, to musisz mieć jakieś dowody, a nie gdybania)
Jajcenty, 5 listopada 2014, 16:30
YHBT i sądzę że Antykwant również klasycznie trolował. Jeśli chcesz to zagram rolę najlepiej jak potrafię.
Nie rozumiem, rzucasz sobie lekko "nie ma spisku" i nie zamierzasz tego nijak dowodzić? A ode mnie się domagasz dowodzenia, mimo oczywistych pośrednich dowodów.
To oczywiste dla każdego: jest słupem w pralni pieniędzy.
Oczywiście, że tak! przez ponad 50 lat nie trafił głównej wygranej. A statystyka to moje drugie imię. Codziennie rano, nieodmiennie od lat, dla własnej satysfakcji rozwiązuję zadania typu: w 1000 rzutów monetą uzyskano 470 orłów. Na poziomie ufności .95 przetestować tezę o rzetelności monety.
Nie rozumiem dlaczego? Na ciemną energię też nie mamy dowodów ale to nie znaczy, że jej nie ma.
Astroboy, 5 listopada 2014, 17:44
Przepraszam Jajcenty, że pozwolę sobie wtrynić moje 12 groszy, ale może warto jednak nieco "rozluźnić atmosferę"?
Sądzę, że chyba zbyt ciężką rękawicą rzucasz (może Antykwant faktycznie niezbyt nieroztropnie z czymś wyjechał).
Pomijając pewne drobnostki (jak stosowność schematu Bernouliego w omawianej kwestii), to 50 lat grania (niestety nie wiem ile razy w tygodniu odbywa się losowanie; załóżmy 2) daje ok. 5000 prób. Jeśli prawdopodobieństwo sukcesu wynosi tyle, że właściwie jest to niemożliwe, to 5000 prób czyni to dalej wielce niemożliwym. Czym innym jest fakt, że codziennie gra np. 500 000 graczy.
Cieszy mnie Twoja satysfakcja, ale czy mogę z przekory zapytać, jaki test statystyczny przyjmujesz w tej zabawie?
Gdyby nie istniały dowody na istnienie ciemnej energii, to nikt nie powoływałby jej do bytu.
W tak krótkiej wypowiedzi – oczywiście – istotnie upraszczam.
Edit: nie rozwijam kwestii ciemnej energii, gdyż zahaczy to najmniej o OT.
Edit2: może to nie na temat, ale po edycji rozjeżdża się format! Normalne pionowe wcięcia potrajają się. Czyżby metoda na lotto?
thikim, 5 listopada 2014, 18:52
To ile już wygraliście?
Astroboy, 5 listopada 2014, 18:57
Ja nie gram. Kiedyś lubiłem koszykówkę.
thikim, 5 listopada 2014, 20:26
Ja dalej lubię Diablo II, Baldurs Gate i Heroes III. I gram. I wygrywam.
Jajcenty, 5 listopada 2014, 21:08
Zabawne, że o tym wspominasz. Tu działa magia. Nieważne jaki rozkład ma zmienna jeżeli potrafisz wskazać prawdopodobieństwo sukcesu to Bernouli jest stosowny.
Co do wartości spodziewanych:
6 zakładów raz w tygodniu przez 50 lat - 6x52x50 = 15600
estymata liczby trójek = 274
czwórek = 15
piątek = 0.29
szóstek = 0.0011
wyniki mojego znajomego są trochę niższe.
Chi^2 ale niechętnie, gdyż mój ulubiony to t-studenta.
Afordancja, 5 listopada 2014, 22:15
@Astroboy
ee z mojej strony jest całkowity luz
Hm..rzucam sobie lekko powiadasz...niech no spojrzę..a ten tekst:
jest zapewne oczywistym pośrednim dowodem, na to, że rzuciłem sobie leko "nie ma spisku"?
Czy może gdzieś to wyczytałeś mniejszymi literkami?
Jedynie co rzuciłem lekko prośba o dowód na istnienie spisku, nic więcej.
A takie to sprytne... wziąć człowieka który tą kasę wydaje na dom dla dziecka, część rodzina i znajomi "wyszarpuje", a reszta w rok(czy 1,5 roku) się rozeszła na imprezach.
No tak, to lepszy plan spisku niż dać wygrać innym.
antykwant, 6 listopada 2014, 01:41
Tak sobie myślę, że gdyby gra miałaby być całkiem uczciwa to możnaby zamykać punkty sprzedaży losów na 10 minut przed losowaniem a nie na 3 godziny. Czy możemy przypuszczać, że system elektroniczny Lotto jest w stanie zebrać dane o liczbach z wszystkich wykupionych kuponów. Jeśli tak to co stoi na przeszkodzie żeby na tym zarabiać? Kto stoi na przeszkodzie żeby ustawiać wyniki pojedynków sportowych? Kto lub co przeszkodzi żeby drukować kupony zdrapek z wiadomym już wynikiem/wygraną?
Nie bądźmy naiwni, że loteria to uczciwy biznes. Nawet jeśli ktoś wygrywa główną nagrodę to przecież ktoś musi wygrać, a przecież nie wszystkie pieniądze z kuponów idą na nagrody, a te i tak są opodatkowane.
Wszystko w świetle prawa.
Jajcenty, 6 listopada 2014, 07:28
To bardzo dobrze ponieważ YHBT
Poglądy prezentowane powyżej nie są moimi Miały Cię jedynie sprowokować do obrony pozycji, które obrony nie wymagają.
Co do reszty: Domaganie się dowodów JEST podważaniem tezy. Ludzie zasadniczo nie kłamią (jaki mieliby w tym interes?) Domaganie się dowodów jest złośliwe, nieuprzejme i uwłaczające. Wypadałoby zatem mieć jakieś solidne uzasadnienie zanim wypowie się takie oskarżenia.
Menela inwestujący w swoje dzieci i domy powoduje u mnie dysonans poznawczy. Pozostaje ustalić jaką dolę dostał i kto naprawdę jest właścicielem domu w którym mieszkają jego dzieci.
Z mojej strony EOT dopóki nie przedstawisz jakiś sensownych dowodów na to że nie ma spisku.
pogo, 6 listopada 2014, 08:40
Spodziewana wartość wygranej jest niższa niż wartość kuponu (nawet po odliczeniu podatku i przy kumulacjach), więc po co jeszcze oszukiwać?
Jajcenty, 6 listopada 2014, 09:02
Zadziwiające, że w ruletce kasyno operuje na marży 5 % - gracze dostają 95% swojej stawki:. 35 / 37 w wersji europejskiej.
Tymczasem Lotto zabiera (zabierało?) połowę wpływów, drugą połowę przeznaczając na wygrane - marża 50%
W tym sensie ruletka jawi się jako gra wyjątkowo uczciwa.