Łysina to nie fabryka witaminy

| Nauki przyrodnicze

Dlaczego mężczyźni łysieją? Może pozwala im to wytworzyć pod wpływem promieniowania słonecznego więcej witaminy D? Naukowcy z University of Auckland zbadali tę kwestię i stwierdzili, że niestety nie. Trzeba więc będzie poszukać innego racjonalnego wyjaśnienia. Akademicy nadal jednak upierają się, że wyniki są trochę zafałszowane, ponieważ wielu panów stara się jakoś zamaskować luki w owłosieniu (Medical Journal of Australia).

Próbując dociec, czemu u starszych mężczyzn występuje wyższy poziom witaminy D niż u ich rówieśnic, zespół doktora Marka Bollanda zwerbował grupę 296 panów w średnim wieku i starszych. Oceniono stopień, w jakim łysieją, uwzględniając przy tym typ skóry, noszone nakrycia głowy oraz to, czy wolontariusze smarują skórę głowy preparatami z filtrami słonecznymi.

U prawie połowy (48%) występowało pełne owłosienie lub nieznaczne cofnięcie linii włosów. U 15% stwierdzono początki łysienia, a u 37% znaczną utratę włosów. Australijczycy odnotowali dużą zmienność wewnątrz grupy i brak istotnych statystycznie różnic w zakresie stężenia witaminy D.

Stwierdzamy zatem, że łysienie nie rozwija się, by wywierać wpływ na produkcję witaminy D. Niewykluczone, że prewitamina nie powstaje w skórze głowy, a starsze kobiety mają jej mniej, bo generalnie rzadziej i krócej przebywają na słońcu, a jeśli już, to częściej korzystają z preparatów ochronnych.

łysina witamina D słońce produkcja Mark Bolland