Historia klimatu odczytana z... moczu

| Nauki przyrodnicze
Andreas Tusche, CC-BY-SA 3.0

W badaniu zmian klimatu na Ziemi pomocne mogą być nawet najbardziej niezwykłe źródła informacji. Takie jak np. ... mocz góralka przylądkowego. Ten przypominający świnkę morską ssak zamieszkuje Azję i Afrykę. Żyje w społecznościach, które bardzo długo pozostają w jednej okolicy, a kolejne pokolenia załatwiają się w tym samym miejscu. Dzięki temu powstają wielowarstwowe złoża zeschniętej uryny, w której uwięzione zostają pyłki, kawałki liści, traw i pęcherzyki powietrza. W Afryce Południowej znaleziono tego typu "toaletę", której historia liczy... 55 000 lat.

Francuscy naukowcy z uniwersytetu w Montpelier przeprowadzili analizę zgromadzonej przez tysiące lat uryny. Dowiedzieli się, że pod koniec ostatniej epoki lodowcowej, gdy lodowiec wycofywał się z Europy. na południu Afryki doszło do dramatyczncyh zmian klimatycznych.

Topniejący lód tworzył jeziora słodkiej wody na Starym Kontynencie. Gdy lodowiec pękał, wielkie ilości zimnej wody wlały się do Atlantyku. Zaburzyło to prądy oceniczne, gdyż zależą one od zasolenia i temperatury, a te zostały zmienione obecnością wody z topniejącego lodu. Tymczasowo doszło do zatrzymania cyrkulacji Prądu Zatokowego, który niesie ciepłe wody na północ Europy, która znowu stała się chłodniejsza. To wszystko wiedziano dotychczas.

Jednak dzięki zeschniętej urynie góralka przylądkowego naukowcy przekonali się, że zmiany te miały wpływ na resztę globu. W tym czasie doszło do znaczącego ochłodzenia w Afryce Południowej i prawdopodobnie również na całej planecie - stwierdzili uczeni.

Część z naukowców uważa, że podobny scenariusz może się powtórzyć, jeśli globalne ocieplenie będzie tak duże, iż dojdzie do gwałtownego topnienia lodów Arktyki. Zimne wody mogą zaburzyć cyrkulację na północy Atlantyku i, jak wskazują najnowsze badania, skutki mogą być odczuwalne na całej planecie.

mocz góralek przylądkowy zmiany klimatyczne