Obrzezanie chroni przed zakażeniem HIV, zmieniając mikrobiom penisa?

| Medycyna
US DoE, Los Alamos National Laboratory

Obrzezanie znacząco zmienia mikrobiom penisa. Wg doktora Lance'a B. Price'a z Translational Genomic Research Institute (TGen), chroni to przed zakażeniem wirusem HIV.

Naukowcy badali 156 mężczyzn z Rakai w Ugandzie. Okazało się, że rok po rozpoczęciu studium u osób obrzezanych na penisie występowało o 33,3% mniej bakterii. Dalsza analiza ujawniła, że spadki liczebności dotyczyły przede wszystkim 12 typów bakterii (głównie nietolerujących tlenu).

Wcześniejsze badania sugerowały, że obrzezanie zmniejsza wskaźnik transmisji wirusa HIV z kobiety na mężczyznę. Ekipa Price'a wpadała na trop mechanizmu wyjaśniającego to zjawisko.

Naukowcy sądzą, że bakterie z penisa mogą ułatwiać proces infekowania limfocytów T CD4+na 2 sposoby. Po pierwsze, ściągają limfocyty do napletka. Po drugie, aktywują komórki Langerhansa, czyli niedojrzałe komórki dendrytyczne, które pochłaniają i przetwarzają antygeny mikroorganizmów, a następnie wędrują do węzłów chłonnych. Bez dodatkowego wyzwalacza komórki Langerhansa po prostu zniszczyłyby wroga.

Z ekologicznej perspektywy nasze studium pokazuje, jak zjawiska z makroświata skalują się do poziomu mikro. Kiedy wycinając las, zmienia się makrośrodowisko, oddziałuje to na zwierzęta. [...] Zmiana środowiska penisa okazuje się zaś wpływać na żyjące na nim mikroby. Zazwyczaj zaburzenia mikrobiomu przestawia się jako negatywne zjawisko - wystarczy przypomnieć nieswoiste zapalenia jelit czy grzybice po antybiotykoterapii - jednak w tym przypadku takie zmiany mogą działać zabezpieczająco - podsumowuje dr Cindy Liu z TGen.

obrzezanie napletek HIV zakażenie mikrobiom bakterie TGen Lance Price Cindy Liu