Uwięzione orki

| Ciekawostki
Franco Folini, CC

Członkowie niewielkiej społeczności znajdującej się na północy prowincji Quebec nad Zatoką Hudsona proszą o pomoc w uwolnieniu kilkunastu orek, które ugrzęzły pod lodem. Zwierzęta zgromadziły się wokół niewielkiej przerębli, która zapewnia im dostęp do tlenu. Burmistrz miejscowości Inukjak, Peter Inukpuk, zwrócił się do rządu Kanady z prośba o jak najszybsze wysłanie lodołamacza. W odpowiedzi usłyszał od Departamentu Rybołówstwa i Oceanów, że rząd przyśle... urzędników, którzy ocenią sytuację. Urzędnicy mówią, że lodołamacze są zajęte gdzie indziej, a najbliższy z nich potrzebowałby 36 godzin by dotrzeć na miejsce.

Na uwięzione orki myśliwi natknęli się we wtorek. Na wieść o zwierzętach mieszkańcy Inukjak przyjechali przyjrzeć się widowisku. Pojawił się nawet zainteresowany niedźwiedź polarny, który został zabity przez myśliwego. Mieszkańcy Inukjak nie mieli odpowiednich narzędzi, by pomóc orkom. Alarmują, że przerębel jest coraz mniejsza. Jej zniknięcie oznacza dla orek niechybną śmierć.

Podczas zwołanego przez burmistrza spotkania mieszkańcy zdecydowali, że pomogą orkom. W tej chwili wyciągają z wody duże bloki lodu, próbują też poszerzyć przerębel.

Uwięziona grupa znajduje się w odległości co najmniej 10 kilometrów od otwartego oceanu. W jej skład wchodzą 2 duże i 9 mniejszych zwierząt. Prawdopodobnie stanowią one jedną rodzinę.

Podobna sytuacja miała miejsce w 1988 roku, gdy w okolicach miasta Barrow na Alasce lód uwięził trzy pływacze szare. Dwa z nich udało się uratować dzięki piłom łańcuchowym, rozmrażaczowi dostarczonemu przez firmę z Wisconsin i radzieckiemu lodołamaczowi. Teraz mieszkańcy Inukjak poprosili o pomoc tę samą firmę, która pomagała ratować wieloryby.

Eksperci mówią, że orki zwykle przed zimą opuszczają północ. Christian Ramp, naukowiec z Mingan Island Cetacean Study mówi, że dotychczas nie widziano, by w styczniu zwierzęta te przebywał tak daleko na północy.

orka lód przerębel