Reggae wywoływało napady

| Medycyna
a trying youthlicencja: Creative Commons

Dzięki operacji mózgu przeprowadzonej w Long Island Jewish Medical Center 25-letnia Stacey Gayle może już bez obaw słuchać swojego ulubionego wykonawcy, Seana Paula. Wcześniej wywoływało to u niej ataki choroby. Kobieta cierpi na rzadką postać padaczki: epilepsję muzykogeniczną.

Gayle zachorowała 4 lata temu. Była zatrudniona w dziale obsługi klienta w banku w Albercie. Ponieważ mimo leczenia dziennie miała aż 10 ataków typu grand mal (dużych, uogólnionych napadów toniczno-klonicznych), musiała zrezygnować z pracy zawodowej i śpiewania w chórze kościelnym.

Półtora roku temu kobieta zaczęła podejrzewać, że część jej napadów może być wyzwalana przez Seana Paula, który wykonuje muzykę dancehall z elementami reggae i hip-hopu. Potwierdziło się to podczas wizyty u lekarzy z Long Island w lutym zeszłego roku. Gayle odtworzyła wtedy z iPoda przebój Temperature, a zaraz potem rozpoczęły się drgawki.

Najpierw chirurdzy wszczepili do prawej półkuli ponad 100 elektrod. Wszystko po to, by dokładnie ustalić położenie wadliwie działającego obszaru. Następnie usunięto zarówno implanty, jak i wywołujące ataki rejony mózgu. Po trzech dniach kobieta wyszła ze szpitala, a napady się już nie pojawiają.

padaczka epilepsja muzykogeniczna Stacey Gayle Long Island Jewish Medical Center Sean Paul operacja