Powrót winylowego krążka

| Technologia
Tilton Lane, CC

Rok 2008 nie był najlepszy dla przemysłu muzycznego. Gwałtownie spadająca sprzedaż CD skłoniła analityków Gartnera do stwierdzenia, że od 2009 roku podstawowym źródłem przychodów przemysłu muzycznego powinna stać się sprzedaż muzyki w formie plików MP3.

Takie informacje nie ucieszą zapewne audiofilów, gdyż MP3 charakteryzuje się gorszą jakością dźwięku niż CD. Jest jednak i dobra, bardzo zaskakująca wiadomość - gwałtownie rośnie sprzedaż.. płyt winylowych.

W roku 2008 Amerykanie kupili 1,88 miliona czarnych krążków. To najwięcej od roku 1991, kiedy to Nielsen SoundScan zaczął badać ich sprzedaż. Poprzedni rekord zanotowano w roku 2000, gdy sprzedano 1,5 miliona winyli. W latach 2006-2008 sprzedaż płyt winylowych wzrosła z 858 000 do 1 880 000. W tym samym czasie liczba sprzedanych płyt CD zmniejszyła się z 553,4 miliona do 360,6 miliona, a sprzedaż albumów MP3 wzrosła z 32,6 miliona do 65,8 miliona.

Aż dwie trzecie kupowanych winyli zostało wyprodukowanych przez małe niezależne wytwórnie.
Specjaliści uważają, że sprzedaż czarnych krążków rośnie, gdyż na rynek weszło pokolenie, które docenia posiadanie nośnika, dobrego wydawnictwa, dołączonych informacji oraz chce cieszyć się wysokiej jakości dźwiękiem.

Jedną z firm, które przeżywają renesans jest Rainbo Records. Obecnie tłoczy ona 25 000 płyt winylowych dziennie. Jeszcze pod koniec lat 80. i na początku lat 90., gdy płyty CD szturmem zdobywały rynek, Rainbo Records tworzyło jedynie 6 do 8 tysięcy płyt dziennie. Zdaniem prezesa firmy, największą grupę jej klientów stanowią osoby w wieku 13-24 lat. To młodzi ludzie, którzy znają przede wszystkim cyfrowy świat, korzystają z cyfrowych gier i cyfrowej telewizji, a muzykę przechowują w cyfrowym formacie. Zaczęli jednak doceniać jakość analogowego dźwięku, a posiadanie fizycznej kolekcji płyt staje się wśród nich coraz bardziej modne.

płyta winyl CD MP3 muzyka