Podwójny przeszczep rąk

| Medycyna
theslowlane, CC

Pięćdziesięcioczteroletni niemiecki rolnik jest pierwszą na świecie osobą, która przeszła podwójny przeszczep rąk. Swoje stracił 6 lat temu podczas młócenia. Nowe pobrano od 19-latka, który najprawdopodobniej zginął w wypadku. Trzydziestoosobowym zespołem lekarzy kierowali chirurg plastyczny Edgar Biemer oraz dr Christof Hoehnke. Zabieg przeprowadzono w Monachium. Trwał on bardzo długo, bo aż 16 godzin.

O osiągnięciach profesora Biemera pacjent dowiedział się ponoć z telewizji. Po operacji pozostanie przez 5 tygodni na oddziale intensywnej terapii. Lekarze uważają też, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić o sukcesie. Sam Biemer dodaje, że ryzyko odrzucenia przeszczepionych kończyn jest większe niż w przypadku narządów wewnętrznych, ponieważ skóra stanowi największą barierę immunologiczną ciała. Oczywiście rolnik będzie musiał przez resztę życia przyjmować leki immunosupresyjne. Na razie nie wiadomo, czy i jakie skutki psychologiczne będzie miało przeszczepienie rąk kogoś o 35 lat młodszego.

Na czas operacji utworzono 5 sześcioosobowych podzespołów. Dwa pobierały ręce od dawcy, a dwa zajmowały się przygotowaniem chorego do przeszczepu. Piąta ekipa wypreparowywała od 19-latka naczynia krwionośne, które miały stanowić część transplantu odpowiadającą za lepszy przepływ krwi. Przed zespoleniem żył i tętnic kości ramienia dawcy połączono ze stawem ramiennym biorcy. Zanim pojawi się czucie w opuszkach palców, muszą się odtworzyć nerwy. Zajmie to ok. 2 lat.

Pierwszą osobą na świecie, której przeszczepiono rękę, był Australijczyk Clint Hallam. Operację przeprowadzono we wrześniu 1998 roku w Lyonie. Choć zakończyła się sukcesem, w lutym 2001 roku pacjent zażądał usunięcia dłoni, argumentując, że przestał ją akceptować.

ręce rolnik młócenie Monachium transplantacja przeszczep Edgar Biemer