Samochód jak gra wideo

| Technologia
Nissan

Nissan poinformował, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy rozpocznie sprzedaż samochodów, którymi sterowanie będzie bardziej przypominało kierowanie pojazdem w grze wideo. Japońska firma będzie pierwszym producentem, który zrezygnuje z połączeń mechanicznych w układzie kierowniczym. Ruchy kierownicy będą przekładane na sygnał cyfrowy i wysyłane do procesorów i silników, które będą sterowały kołami. Kierownica zostanie tak skonstruowana, że będziemy mieli wrażenie, jakbyśmy prowadzili pojazd z tradycyjnym, mechanicznym układem kierowniczym.

Elektroniczny układ kierowniczy nie będzie opcją, a standardowym wyposażeniem niektórych modeli.
Jak informuje Nissan, jedną z zalet takiego systemu będzie np. fakt, że kierowca nie będzie musiał mocniej trzymać kierownicy podczas poruszania się po nierównej drodze. Samochody zostaną wyposażone też w ukrytą za wstecznym lusterkiem kamerę, badającą droge przed pojazem i ułatwiającą utrzymanie go na pasie

Nissan pracuje też nad "Autonomous Emergency Steering System" (System autonomicznego sterowania w nagłych wypadkach). Będzie on przejmował kontrolę nad pojazdem wówczas, gdy dojdzie do zagrożenia, którego nie można uniknąć naciskając na pedał hamulca. W skład systemu wejdą liczne radary, kamera i pięć skanerów laserowych badających otoczenie  W przypadku zagrożenia, wskażą one kierowcy bezpieczną drogę. Jeśli kierowca nie zareaguje, system przejmie kontrolę nad samochodem.

Nissan uspokaja też osoby, obawiające się o bezpieczeństwo pojazdów z elektroniczym układem kierowniczym. Będzie on kontrolowany przez zdublowane systemy, a w przypadku jednoczesnej awarii całej elektroniki automatycznie zostanie wpięty tradycyjny, mechaniczny układ kierowniczy.

samochód Nissan układ kierowniczy