Silniki przyszłości sprawdziły się w praktyce

| Astronomia/fizyka
ESA

Zbudowany i zarządzany przez NASA, a zamontowany na satelicie LISA Pathfinder, system ST7-DRS osiągnął ważny kamień milowy. Do wczoraj, 17 listopada, system zanotował ponad 1400 godzin pracy i osiągnął 100% zakładanych celów. Space Technology 7 Disturbance Reduction System to technologia nowej generacji. W przeciwieństwie do większości silników jego zadaniem nie jest poruszanie pojazdu, a coś wręcz przeciwnego - utrzymanie go w bezruchu. Pojazd LISA Pathfinder musi być tak nieruchomy jak to tylko możliwe, gdyż tylko wtedy będzie mógł testować technologie wykorzystywane do wykrywania fal grawitacyjnych.

Dzięki ST7-DRS drgania satelity nie przekraczają... 2 nanometrów. To mniej więcej tyle co średnica helisy DNA. Zespół silników musi bez przerwy pracować, by równoważyć największą siłę, z jaką ma do czynienia LISA. Ciśnienie wiatru słonecznego wywierane na pojazd wynosi około 25 mikroniutonów. Możemy na to spojrzeć w ten sposób - gdy silniki ST7-DRS pracują pełną mocą generują ciąg rzędu 30 mikroniutonów. To siła z jaką na powierzchni satelity wylądowałby komar. Abu utrzymać pojazd w odpowiedniej pozycji musimy mieć możliwość sterowania silnikami z dokładnością to 0,1 mikroniutona, czyli tyle ile wynosi waga czułki komara - mówi John Ziemer z JPL, który kieruje zespołem odpowiedzialnym za ST7-DRS.

Udana misja Pathfindera pozwoli na zrealizowanie wielu podobnych misji, w których wymagane będzie uzyskanie niezwykle dużej stabilności instrumentów badawczych. Pokonaliśmy ostatnie przeszkody na drodze ku wykorzystaniu technologii mikrosilników. Stworzenie i udane testy technologii elektrorozpylania przecierają drogę ku przyszłym misjom badania fal grawitacyjnych czy innym badaniom wymagającym precyzyjnej kontroli pojazdu - stwierdził Phil Barela z JPL.

ST7-DRS to zespół ośmiu silników umieszczonych z każdej strony Pathfindera. Każdy z nich emituje mikroskopijne kropelki płynu zwane elektrosprajem koloidowym. Kropelki są tworzone i jonizowane w polu elektrycznym. Następnie kolejne pole elektryczne o przeciwnym ładunku nadaje im pęd i wyrzuca z silnika. W ten sposób powstaje siła, która utrzymuje pojazd w stabilnej pozycji.

silnik ST7-DRS LISA Pathfinder stabilność elektrorozpylanie