Sos sojowy lepszy niż czerwone wino?

| Medycyna

Według badaczy z Singapuru, używany powszechnie w kuchni azjatyckiej ciemny sos sojowy może być bardziej efektywny w zwalczaniu uszkodzeń komórkowych niż czerwone wino czy witamina C.

Naukowcy zaobserwowali, że antyoksydanty sosu, otrzymywanego ze sfermentowanej soi, są ok. 10-krotnie skuteczniejsze od podobnych substancji zawartych w winie oraz 150-krotnie mocniejsze od działania kwasu askorbinowego (witaminy C).

Przeciwutleniacze (znajdujące się m.in. w czerwonym winie, warzywach oraz owocach) zwalczają efekty działania tzw. wolnych rodników. Wolne rodniki są pochodnymi cząsteczek związków organicznych, z których "usunięto" co najmniej jeden elektron. Dążąc do stworzenia "pełnowartościowej" cząsteczki, wolne rodniki chcą przejąć brakujący elektron z cząsteczek związków znajdujących się w tkankach naszego ciała. Odpowiadają za procesy starzenia się, a także za różnorakie choroby, m.in. chorobę Parkinsona, schorzenia serca oraz nowotwory. Szef zespołu naukowców, profesor Barry Halliwell, zauważa, że sos sojowy wykazuje działanie zapobiegawcze i może potencjalnie obniżać odsetek zachorowań na choroby sercowo-naczyniowe i neurodegeneracyjne.

Badacze z Narodowego Uniwersytetu Singapuru (National University of Singapore) zaobserwowali ponadto, że w godzinach po spożyciu dania przyprawionego ciemnym sosem sojowym przepływ krwi może się wzmóc aż do 50%! Należy jednak pamiętać o tym, że sos sojowy zawiera dużo soli, co z kolei skutkuje wzrostem ciśnienia tętniczego. Nie wolno go więc używać w za dużych ilościach.

 

sos sojowy czerwone wino witamina C