Wirus jak na dłoni

| Nauki przyrodnicze

Biolodzy z Austrii i Singapuru opracowali wspólnie technikę, dzięki której możliwe jest znakowanie wirusów w sposób ułatwiający ich analizę, przy jednoczesnym zachowaniu ich zdolności do infekowania komórek. Studium może mieć ogromny wpływ na badania w takich dziedzinach, jak opracowywanie szczepionek, badanie biologii wirusów czy mechanizmów ich ewolucji. Możliwość znakowania cząstek wirusowych może mieć także niebagatelne znaczenie dla biologów zajmujących się badaniem rozprzestrzeniania się wirusów wewnątrz organizmów lub pojedynczych komórek. Nową techniką mogą być zainteresowani także naukowcy zajmujący się tematyką terapii genowej, gdyż wirusy należą do najczęściej stosowanych i najskuteczniejszych wektorów, czyli nośników, z użyciem których dochodzi do przenoszenia genów do miejsca przeznaczenia.

Użyte w eksperymencie białko należy do grupy tzw. białek kotwiczących. Jest to specyficzna grupa protein, które przylegają do otaczającej komórki błony lipidowej wyłącznie od zewnątrz, tzn. żaden fragment ich cząsteczek nie przebija błony komórkowej. Badacze wykazali, że odpowiednio oczyszczone białko kotwiczące jest w stanie związać nie tylko lipidy na powierzchni ludzkich komórek, ale także analogiczną strukturę na powierzchni cząstki wirusowej. Przyłączenie takiego elementu sprawia, że możliwe jest tropienie dowolnego - teoretycznie nawet nieznanego - wirusa na podstawie analizy położenia cząsteczki znakującej. Jednocześnie, co jest dla badaczy niezmiernie ważne, technika ta nie ogranicza zdolności wirusa do infekcji.

Opracowana metoda ma jeszcze przynajmniej dwie ważne zalety. Po pierwsze, możliwe jest tworzenie "hybrydowych" cząsteczek, np. połączonych molekuł białka i barwnika fluorescencyjnego. Dzięki temu potencjalnie możliwe jest wykrywanie poszukiwanego obiektu nawet we wnętrzu organizmu za pomocą kamery umieszczonej poza ciałem zwierzęcia, czyli w sposób niemal całkowicie bezinwazyjny (technikę taką określamy jako bio-imaging). Drugi atut techniki znakowania jest związany z jej uniwersalnością - możliwe jest związanie z białkiem kotwiczącym dowolnego wirusa zaopatrzonego w otoczkę lipidową, nawet jeśli jest to wirus dotychczas nieznany.

O swoim odkryciu zespół doniósł w najnowszym numerze czasopisma The FASEB Journal.

wirusy znakowanie białka kotwiczące analiza