Prawdziwie kosmiczna synteza

| Nauki przyrodnicze
dizzybro, licencja CC

Czy pierwsze związki organiczne na Ziemi zostały przywleczone przez meteoryty? Być może. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że do ich syntezy doszło dopiero na powierzchni naszej planety, lecz udział "spadających gwiazd" w tym procesie był niebagatelny.

W dzisiejszych czasach upadek dużego ciała niebieskiego mógłby spowodować prawdziwą katastrofę. Zdaniem naukowca z japońskiego Uniwersytetu Tohoku w przeszłości mogło być jednak zupełnie inaczej - to meteoryty mogły posłużyć jako źródło prekursorów znanych obecnie związków organicznych oraz energii niezbędnej do zajścia odpowiednich reakcji chemicznych.

Aby potwierdzić tę odważną hipotezę, doktorant Yoshihiro Furukawa użył bardzo silnego działa, które miało symulować uderzenie meteorytu w powierzchnię Ziemi. Wystrzeliwane pociski uderzały w mieszaninę oczyszczonego węgla, żelaza, niklu, wody oraz azotu - najważniejszych składników tzw. chondrytów, czyli jednego z rodzajów meteorytów kamiennych. Po uderzeniu analizowano, z wykorzystaniem najnowocześniejszych technik analitycznych, skład chemiczny materii powstającej w miejscu kolizji.

Eksperyment badacza z Uniwersytetu Tohoku pokazał, że w wyniku uderzenia powstawał cały szereg związków organicznych, takich jak kwasy tłuszczowe, aminy, a nawet jeden z aminokwasów. Przedstawiciele każdej z tych trzech grup są niezwykle istotnymi składnikami funkcjonujących na Ziemi organizmów.

Biorąc pod uwagę fakt, że w warunkach laboratoryjnych odtworzono tylko pewien uproszczony model kolizji chondrytu z Ziemią, można przypuszczać, że w rzeczywistości spektrum powstających związków organicznych jest znacznie szersze. Warto też zwrócić uwagę na fakt, iż w czasach, gdy na Błękitnej Planecie powstawały pierwsze organizmy, uderzało w nią 1000 razy więcej meteorytów niż obecnie. Niezależnie od tych spekulacji, jedno jest zdaniem Furukawy pewne: to badanie jest pierwszym, które pokazało, że aminokwas może zostać zsyntetyzowany w drodze naturalnego mechanizmu, który mógł wystąpić na młodej Ziemi.

Wcześniejsze eksperymenty wykazały, że podczas zderzenia "spadającej gwiazdy" z powierzchnią naszej planety powstają lepkie cząstki, z których może powstać następnie glina. Wygląda więc na to, że kilka miliardów lat temu mogły one wiązać ze sobą związki organiczne, a następnie opadać na dno oceanów, tworząc w ten sposób wspaniałe warunki do powstania pierwszych form życia. 

Do rozwiązania pozostaje teraz jedna zagadka: jeśli elementy potrzebne do powstania życia przybyły do nas z kosmosu, to czy z pomocą narzędzi ze zgubionego przez amerykańską astronautkę przybornika  także uda się zmontować jakiś organizm? ;-) 

związki organiczne aminokwasy kwasy tłuszczowe aminy meteoryt chondryt