Porozumienie Apple'a z Samsungiem
Apple i Samsung zdecydowały o zakończeniu wszelkich sporów patentowych toczących się poza USA. Obie firmy od trzech lat prowadzą walkę sądową w około 10 krajach na świecie oskarżając się nawzajem o naruszanie patentów podczas produkcji smartfonów i tabletów. Jako że żadna ze stron nie może pochwalić się zdecydowanym zwycięstwem, firmy postanowiły zakończyć spory. Dotyczy to jednak procesów toczących się poza granicami Stanów Zjednoczonych. Koncerny chcą zatem, by nieporozumienia były wyjaśniane przez amerykańskie sądy. Dotychczas procesy toczyły się przed sądami w Korei Południowej, Niemczech, Japonii, Holandii, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Francji, Australii i innych krajów.
Firmy zostały zmuszone do rozpoczęcia negocjacji w lutym bieżącego roku przez jeden z amerykańskich sądów. Na jego żądanie dyrektor wykonawczy Apple'a Tim Cook oraz JK Shin, odpowiedzialny w Samsungu za wydział komunikacji mobilnej wraz ze swoimi doradcami i prawnikami, zasiedli do całodniowych rozmów. Te jednak nie przyniosły spodziewanego efektu i spory sądowe nadal trwały. W maju sąd federalny w Kalifornii przyznał Apple'owi odszkodowanie w wysokości 120 milionów dolarów. Apple domagał się 2 miliardów, zatem obie strony sporu uznały wyrok za swoje częściowe zwycięstwo.
Analitycy zauważyli, że obie firmy są zmęczone sporami sądowymi, które poza USA nie przynoszą żadnych rozstrzygnięć. Poza tym – jak zwracają uwagę specjaliści – sądowa walka rozpoczęła się, gdy Samsung i Apple całkowicie dominowały na rynku. Strony walczyły zatem o jeszcze silniejszą pozycję. Teraz sytuacja uległa zmianie. Gigantom depczą po piętach chińscy producenci jak Lenovo, Xiaomi czy Huawei. Rynki rozwinięte są nasycone smartfonami, więc walka toczy się o rynki wschodzące. Na nich zaś sporo do powiedzenia mają Chińczycy, oferujący tanie smartfony i tablety.
Zmiany na rynku szczególnie odczuł Samsung. Koreańska firma uzależniła się od rynków Europy i USA. Tymczasem są one w dużym stopniu nasycone droższymi urządzeniami, a silny won spowodował, że urządzenia Samsunga stały się mniej konkurencyjne. Dlatego też w drugim kwartale bieżącego roku zysk netto Samsunga spadł aż o 19,6% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego i wyniósł 6,1 miliarda USD.
W drugim kwartale do Samsunga należało 25,2% rynku. Firmie udało się sprzedać 74,3 miliona smartfonów. Drugim pod względem wielkości sprzedaży był Apple (35,1 miliona sprzedanych urządzeń i 11,9% rynku). Na kolejnych miejscach znajdziemy Huawei (20,3 miliona smartfonów, 6,9% rynku), Lenovo (15,8 miliona, 5,4%) oraz LG (14,5 miliona, 4,9%). Wszyscy inni producenci sprzedali łącznie 135,3 miliona smartfonów. Należy do nich w sumie 39,3% rynku.
Komentarze (0)