Chiny znowu manipulują rynkiem metali ziem rzadkich

| Technologia
topquark22, CC

Chiny znowu sięgnęły po broń w postaci swojego monopolu na metale ziem rzadkich. Państwo Środka zmniejszyło o 1/3 eksport tego typu produktów. Ceny metali na światowych rynkach poszybowały w górę, gdyż obecnie zaspokajane jest jedynie 40% popytu.

Ceny metali ziem rzadkich oszalały. Na przykład cena europu wzrosła ponaddwukrotnie w ciągu trzech tygodni czerwca - mówi Mike Pugh, dyrektor firmy Intematix Corp.

Chiny, manipulując podażą metali ziem rzadkich, chcą zmusić zagraniczne firmy, by te zaczęły otwierać u nich fabryki. Państwo Środka produkuje obecnie 95% metali ziem rzadkich. Monopol zapewniło Chinom nie miejsce występowania metali, gdyż te są dość powszechne, ale niezwykle niskie koszty ich wydobycia. W związku z pojawieniem się chińskiej konkurencji przed kilku laty zamknięto największą na świecie kopalnię metali ziem rzadkich w Mountain Pass w USA. Teraz ponownie trwają prace nad jej uruchomieniem. Nie tylko zresztą firmy amerykańskie, ale również australijskie czy rosyjskie noszą się z zamiarem uruchomienia wydobycia. W związku ze wzrostem cen znowu będzie się opłacało produkować metale ziem rzadkich w innych krajach. Miną jednak co najmniej trzy lata zanim na rynek trafi znacząca ilość metali spoza Chin. Przez ten czas można spodziewać się perturbacji i wzrostów cen.

Problemy na rynku spowodują jednak, że nie tylko pojawi się konkurencja dla chińskich kopalń, ale również przyczynią się do zintensyfikowania prac nad technologiami, w których trudno dostępne surowce będą wykorzystywane w mniejszym stopniu lub zostaną całkowicie wyeliminowane.

Chiny metale ziem rzadkich