Złodzieje pomogli archeologom

| Humanistyka

Aresztowanie rabusiów pozwoliło archeologom na odkrycie trzech grobowców, w których pochowano dentystów zajmujących się zębami faraona. Przed dwoma miesiącami grupa złodziei zaczęła swoje własne "wykopaliska”.

Mężczyźni zostali aresztowani, a dzięki ich zeznaniom archeolodzy odkryli groby. W jednym z nich znaleziono inskrypcję, która zapowiada, że każdy, kto ośmieli się naruszyć świętość grobu zostanie pożarty przez węże i krokodyle. Naprzeciwko inskrypcji wymalowano portret pochowanego dentysty.

Wiek grobów oszacowano na ponad 4000 lat. Pochodzą one z czasów V dynastii i powstały, by uhonorować głównego dentystę oraz dwóch jego pomocników, zajmujących się zdrowiem królewskiej rodziny.

Groby, w których nie znaleziono ciał dentystów, znajdują się u stóp piramidy Dżosera, najstarszej piramidy w Egipcie.

Same grobowce zbudowano z cegieł z mułu oraz z wapienia. Wyższe klasy starożytnego Egiptu budowały sobie bardziej trwałe grobowce z samego wapienia.
Ściany grobowców pokryto hieroglifami, dzięki którym wiemy, czym zajmowali się mężczyźni, dla których je zbudowano. Znamy również ich imiona. Główny dentysta nazywał się Iy Mry, a jego pomocnicy to Kem Msw i Sekhem Ka. Na ścianach znajdują się również rysunki, przestawiające sceny z życia mężczyzn.

Zahdi Hawass, szef egipskiej Najwyższej Rady Starożytności uważa, że pomimo, iż uczeni od 150 lat prowadzą intensywne wykopaliska na terenie jego kraju, to dotychczas odkryto jedynie 30% grobowców.

 

Egipt faraon dentysta grobowiec piramida Dżosera