'Nowy' superstulatek?
Jose Aguinelo dos Santos, syn brazylijskich byłych niewolników, może być najstarszym człowiekiem świata. Wg dokumentów wydanych przez sędziego w 2001 r., mężczyzna, który od 41 lat mieszka w domu spokojnej starości Vila Vicentina, urodził się 7 lipca 1888 r. i ma 126 lat.
Jak twierdzi wicedyrektor przybytku Cesar Siqueira, zainteresowanie dos Santosem wzrosło po śmierci superstulatka Aleksandra Imicha (amerykański chemik i parapsycholog polskiego pochodzenia zmarł 8 czerwca br. w Nowym Jorku).
Twierdzimy jedynie, że to jego przybliżony wiek, ale [Jose] jest przytomny [na umyśle], potrafi dobrze mówić i robi wokół siebie wszystko poza kąpielą.
Dos Santos urodził się w quilombo, osadzie zakładanej przez zbiegłych niewolników na terenie Brazylii. Vila Vicentina próbuje dotrzeć do dokumentów z archiwów stanu Ceará. By zawęzić brany pod uwagę okres, menedżerowie domu spokojnej starości rozmawiali ze specjalistami o zastosowaniu różnych metod, np. datowania radiowęglowego.
Komentarze (1)
radar, 17 lipca 2014, 11:32
"...bo jak była rewolucja..."