Poważny błąd w Linuksie
Pracujący dla Red Hata programista Nikos Mavrogiannopoulos poinformował o odkryciu bardzo niebezpiecznego błędu w Linuksie. Dziura pozwala napastnikowi na stworzenie fałszywego certyfikatu, który pozytywnie przejdzie weryfikację przez system operacyjny.
Luka to prosty błąd programistyczny w bibliotece GnuTLS, wykorzystywanej do sprawdzania certyfikatów X.509. Najbardziej zdumiewający jest fakt, że przez ponad 10 lat nikt nie zauważył tej dziury. Linuks to system o otwartym kodzie źródłowym i każdy może zweryfikować kod pod kątem występujących w nim błędów. Tymczasem przez ostatnie kilkanaście lat nikt dokładnie nie sprawdził ważnej biblioteki GnuTLS.
Informacja o odkryciu dziury szybko trafiła do producentów różnych edycji Linuksa. Większość z nich przygotowała już odpowiednie poprawki.
Komentarze (8)
Astroboy, 7 marca 2014, 16:33
Dzięki temu, że nikt nie udaje, że jest "pięknie", tylko mówi WPROST: "JEST DZIURA" (podając namiary na linijki kodu źródłowego), ten system rozwija się. Dzięki TYLKO pasjonatom. Nie dzięki KASIE.
Usher, 7 marca 2014, 20:53
Astroboy, 7 marca 2014, 21:01
Wybacz, ale walisz GŁUPOTY. Jeśli mówimy o systemach odległych od "BSD", to, walnąłeś grzywką o kant stołu. Linux też potrafi na siebie zarobić, ale nie musi być tak wulgarny. Ja też potrafiłbym zrobić niezłą kasę na "linuksie", ale nie robię.
Jako przykład: mój rozrzucacz gnoju jest kompletnie darmowy, musisz kupić tylko jego sprzęg z ciągnikiem, ale jest to mój patent. :D
Edit: chodziło mi oczywiście o tych, którzy w ramach swych "obowiązków służbowych" zajmują się sprzęganiem ciągnika z rozrzucaczem gnoju.
Edit2: by nie było wątpliwości, gnój można rozrzucać tak od przodu, jak od tyłu. Moje rozumowanie można też traktować w obie strony.
Usher, 7 marca 2014, 21:31
Nie dyskutuję z osobami, które obrażają rozmówców, choćby nawet próbowały to zamaskować głupawymi uśmieszkami. Marsz do wora.
Astroboy, 7 marca 2014, 21:33
Jednak dyskutujesz, boć Wasze się odezwałeś na mój "głupawy" uśmieszek.
"Marsz do wora" było w czasach komuny. Dziś mamy demokrację, która sprowadza się do SWOBODNEGO wyrażania myśli. Widać małe masz wory.
wilk, 8 marca 2014, 03:24
Spokojnie panowie, nie ma o co się unosić.
Usher, 8 marca 2014, 14:26
Swoboda wyrażania myśli nie oznacza swobody gadania byle czego byle gdzie, a wór jest o całe wieki starszy niż PRL.
Jeśli ktoś nie rozumie, do czego służą na tym forum luźne gatki, to pozostaje mu tylko wór pokutny.
Cretino, 8 marca 2014, 15:29
on ma tylko jeden wór i tylko do jednego wora wszystk owrzuca
luzne gatki czy luzne gadki?