Padł rekord 400 ppm
Koncentracja CO2 w powietrzu w pobliżu szczytu wulkanu Mauna Loa przekroczyła rekordowy poziom 400 ppm (części na milion). To najwyższy poziom od co najmniej 800 000 lat.
W nocy 2 maja, gdy rośliny zakończyły fotosyntezę, CO2 osiągnęło najwyższy zanotowany poziom, właśnie wspomnianych 400 ppm. Przez kolejne dni koncentracja dwutlenku węgla utrzymywała się blisko tej wartości, by po północy między 7 a 8 maja przekroczyć 400 ppm i utrzymywać się do świtu. Prawdopodobnie ostatnio tak dużo węgla w atmosferze występowało w pliocenie, przed ponad 2,5 milionami lat.
Powyższy wynik to zaledwie średnia godzinowa, lecz jest on niezwykle ważny. Na szczycie Mauna Loa znajduje się bowiem najstarsze obserwatorium, w którym prowadzone są pomiary atmosferycznego CO2 Gdy rozpoczynano je w 1958 roku, średnia dzienna koncentracja dwutlenku węgla wynosiła 316 ppm, a więc była niewiele wyższa od poziomu 280 ppm sprzed epoki rewolucji przemysłowej.
Poziom dwutlenku węgla szybko jednak rośnie. Jeszcze w marcu 2012 roku średnia miesięczna wynosiła 394,45 ppm, by w marcu 2013 wzrosnąć do 397,34 ppm.
Eksperci mówią, że najprawdopodobniej po raz kolejny urządzenia na Mauna Loa zanotują wynik powyżej 400 ppm dopiero w przyszłym roku. W najbliższych miesiącach powinniśmy notować spadek związany z rozpoczęciem wiosny na półkuli północnej i coraz bardziej intensywną fotosyntezą.
Naukowcy spodziewają się, że średnia roczna koncentracja CO2 przekroczy 400 ppm w 2016 roku. Będziemy mieli sporo szczęścia, jeśli uda się zatrzymać wzrost CO2 w atmosferze na poziomie 450-500 ppm.
Komentarze (3)
Aefka, 10 maja 2013, 20:32
Czy autor ma informacje dotyczące liczby podobnych punktów badania stężenia CO2? Jeśli to jeden z nielicznych, to trudno sobie wyobrazić gorszą lokalizację badania poziomu CO2 jak pobliże szczytu wulkanu z punktu widzenie rzetelności badań. Teoria ludzkiego czynnika we wzroście gazów cieplarnianych i tym samym odpowiedzialności współczesnej cywilizacji za tzw. Globalne ocieplenie może na tym mocno ucierpieć. Gdybym walczył o międzynarodowe zlecenie na np. wychwytywanie CO2 z atmosfery i wtłaczanie pod ziemię lub wystrzeliwanie w kosmos to dodałbym jeszcze wyniki z ośrodków badawczych na Etnie, Wezuwiuszu i Fudzijamie, aby nie było wątpliwości, że źle się dzieje i tylko moja metoda może zbawić ludzkość i to mnie właśnie należy za to zbawienie zapłacić.
wilk, 11 maja 2013, 16:59
http://en.wikipedia.org/wiki/Mauna_Loa
Mariusz Błoński, 11 maja 2013, 18:10
Z informacji, które znalazłem, wynika, że NOAA do niedawna miała rozsianą po całym świecie sieć około 100 punktów pomiarowych, w skład których wchodziły specjalnie budowane w tym celu punkty naziemne, urządzenia montowana na wysokich budowlach, pomiary wykonaywane specjalnymi samolotami i statkami. W ubiegłym roku musieli zamknąć 12 punktów, ograniczyli też pomiary lotnicze.
NOAA ma największą tego typu sieć na świecie. Więc myślę, że w skali globu dobrej jakości dane zbierane są pewnie z 200-300 punktów.