Kosmiczni kowboje
NASA rozważa budowę pojazdu kosmicznego, który przechwyci niewielką asteroidę i "zaparkuje" ją w pobliżu Księżyca. Posłużyłaby ona astronautom do badań i ćwiczenia eksploracji takich obiektów. Senator Bill Nelson zdradził, że wspomniany pojazd miałby w 2019 roku przechwycić 500-tonową asteroidę o średnicy około 8 metrów. W roku 2021 asteroida miałaby po raz pierwszy zostać odwiedzona przez ludzi, którzy przybyliby na pokładzie pojazdu Orion.
Senator Nelson, który jest przewodniczącym podkomitetu ds. nauki i kosmosu zdradził, że rząd przeznaczył 100 milionów dolarów na przyspieszenie programu badań nad asteroidami. Pieniądze te mają zostać wydatkowane na znalezienie odpowiedniej kandydatki do przechwycenia. Jeśli misja dojdzie do skutku, będzie to pierwsza w historii próba manipulacji przez człowieka tak dużym obiektem w kosmosie. To wspaniałe połączenie możliwości ludzi i robotów. Właśnie tym powinna zajmować się NASA w bieżącym stuleciu - powiedział profesor Robert Braun z Georgia Institute of Technology, który w przeszłości był dyrektorem NASA ds. technologicznych.
Donald Yeomans z NASA, szef programu obserwacji obiektów bliskich Ziemi, mówi, że zadanie nie będzie łatwe. Wymagałoby bowiem przeprowadzenia operacji podobnej do obwiązania liną, następnie trzebaby podłączyć do obiektu moduł napędowy, który wyhamowałby ruch obrotowy asteroidy i przetransportował ją w wyznaczone miejsce. Ekspert zapewnia, że umieszczenie 8-metrowej asteroidy w pobliżu Ziemi nie będzie stanowiło żadnego zagrożenia. Nawet jeśli plan by się nie powiódł i asteroida podąży w kierunku naszej planety, to spłonie w atmosferze.
Zdaniem senatora Nelsona, opisywany powyżej projekt mógłby posłużyć NASA do treningów przed załogową wyprawą na Marsa. Może też, ewentualnie, przydać się do opracowania planów awaryjnych, gdyby w przyszłości niebezpieczna asteroida zmierzała w kierunku naszej planety.
Komentarze (9)
Michal Rosa, 8 kwietnia 2013, 11:25
"The ship would capture the 500-ton, 25-foot asteroid in 2019" - 25 stóp to mniej, więcej osiem metrów ale tłumacząc z "amerykańskiego" naprawdę warto zdawać sobie sprawę, że jednostki imperialne to nie tylko stopy i cale ale też jednostki wagi. Warto się nauczyć różnicy pomiędzy ton (2000 funtów, 907 kg), a tonne czyli toną metryczną (1000 kg). Jeżeli więc już przetłumaczono te 25 stóp na "około osiem metrów" to warto też chyba przetłumaczyć 500 tons na "około 450-tonowego" asteroidę.
wilk, 8 kwietnia 2013, 19:57
Pod każdym newsem masz link „Zgłoś”.
Mariusz Błoński, 8 kwietnia 2013, 21:00
@Michał: tutaj najprawdopodobniej chodzi jednak o nasze tony. W ubiegłym roku zrobiono analizę wykonalności złapania takiego kamyka. I mowa jest tam o 500 000 kg.
Michal Rosa, 9 kwietnia 2013, 00:05
Po co? Mam więcej zabawy wytykając błędy publicznie.
Michal Rosa, 9 kwietnia 2013, 00:05
Źródło?
Mariusz Błoński, 9 kwietnia 2013, 01:04
NASA
pogo, 9 kwietnia 2013, 09:09
Jeśli mówimy o wartościach "około" to ostateczny wybór może paść na asteroidę 400t jak i 600t w zależności od tego jaka będzie przelatywać w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu, więc kłótnia o 50t wydaje mi się bez sensu.
wilk, 9 kwietnia 2013, 14:33
Aha, naczelny troll internetu. Z politowaniem gratuluję achievementu.
TrzyGrosze, 10 kwietnia 2013, 13:35
Typowy objaw kompleksu niedowartościowania (prawdopodobnie uzasadniony).