STTARS w Teksasie

| Astronomia/fizyka
NASA/Chris Gunn

Do Houston w Teksasie przybył The Space Telescope Transporter for Air Road and Sea (STTARS), czyli olbrzymi biały kontener zawierający niezwykle ważny ładunek – dokładną kopię centralnej części Teleskopu Kosmicznego Jamesa Webba. Element ten, zwany Pathfinder Backplane, będzie przechodził testy w Chamber A, wielkiej kriogenicznej komorze próżniowej, w której testowano też pojazd Apollo.

Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba to największy w historii teleskop kosmiczny, jest wyjątkowym przedsięwzięciem, zatem wszelkie prace z nim związane również wymagają wyjątkowego podejścia. Pathfinder Backplane powstał w stanie Maryland, a testy będą prowadzone w Teksasie. Sam jego transport był wyjątkowym wydarzeniem. O skali trudności może świadczyć już fakt, że sam kontener STTARS waży niemal 75 ton. „Przemieszczania go wymaga niezwykle długiego i starannego planowania” - mówi Adam Carpenter, jeden z inżynierów z zespołu odpowiedzialnego za STTARS.

Na początku podróży STTARS wjechał na poduszkach powietrznych do clean roomu w Goddard Space Center. Następnie za pomocą dźwigu w jego wnętrzu umieszczono ważący 1400 kilogramów Pathfinder Backplane. Później kontener czekała 7-godzinna podróż lądowa do bazy lotniczej Andrews. Kontener z ładunkiem jechał na ciężarówce, a wzdłuż niej szli inżynierowie odpowiedzialni za bezpieczny transport i na bieżąco wprowadzali poprawki. W bazie Andrews STTARS został załadowany na pokład C-5 Charlie, największego samolotu jakim dysponują Stany Zjednoczone.

To pierwsza część Teleskopu Webba, która opuściła Goddard. Dzięki temu, czego się teraz nauczymy, będziemy mogli powtórzyć tę operację z Integrated Science Instrument Module, pozostałymi czterema instrumentami oraz 18 lustrami. W tym projekcie wszystko jest ogromne i wszystko robimy po raz pierwszy - wyjaśnia Carpenter.

STTARS pomyślnie wylądował w Houson i został przetransportowany do miejsca swojego przeznaczenia. W ciągu najbliższych tygodni Pathfinder Backplane zostanie przygotowany do rozpoczęcia testów. To kluczowy element kolejnej fazy testów. Na jego przykładzie będziemy mogli sprawdzić w bardzo niskich temperaturach pełnowymiarową strukturę wyposażoną w podzespoły optyczne. Później będziemy powtarzali te testy na urządzeniach potrzebnych do wysłania teleskopu w przestrzeń kosmiczną - mówi Bethany Selna odpowiedzialna za złożenie i testy poszczególnych elementów Jamesa Webba.

 

Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba STTARS