'Magiczna wyspa' na Tytanie
Na zdjęciach powierzchni Tytana, które sonda Cassini wykonała w latach 2007-2015 widać "magiczną wyspę", która staje się coraz bardziej jasna, a później znowu przygasa. Naukowcy przypuszczają, że struktura widoczna na węglowodorowym morzu nazwanym Ligeia Mare, to wynik oddziaływania fal na lub pod powierzchnią. Nie jest to raczej wynik pływów, zmian poziomu morza czy powierzchni planety.
Średnia temperatura na Tytanie wynosi -180 stopni, ale metan i inne węglowodory występują tam w stanie płynnym. Ligeia Mare to drugie największe morze Tytana. Jego powierzchnia wynosi 130 000 kilometrów kwadratowych, jest więc trzykrotnie mniejsze od Morza Kaspijskiego.
Podobne struktury zauważono też na Morzu Krakena. Ich istnienie oraz miany wskazują, że oceany Tytana to dynamiczne środowisko. Dlatego też Cassini jeszcze raz przyjrzy się "magicznej wyspie" w 2017 roku podczas ostatniego przelotu w pobliżu księżyca.
Jeszcze niedawno wydawało się, że w najbliższym przewidywalnym czasie NASA nie będzie w stanie zorganizować kolejnej misji na Tytana. Jednak Kongres USA utworzył program o nazwie Ocean Worlds, w ramach którego zlecono NASA rozpoczęcie projektowania misji, w ramach których zostaną zbadane księżyce Europa, Tytan i Enceladus.
Komentarze (2)
hungryeyes, 9 marca 2016, 07:39
NASA jest bardzo, bardzo aktywna w ostatnich latach, jeżeli chodzi, o eksplorację układu słonecznego. Szykuje Nam się kolejny skok technologiczny za 20-30 lat, jak np. zautomatyzowane pozyskiwanie surowców, których brakuje na ziemi, etc.
gucio222, 9 marca 2016, 21:48
Niestety od eksploracji do eksploatacji jest długa droga. Problemem jest fizyka dużych energii. Potrafimy wszystko zminiaturyzować i przyspieszyć ale tylko w mikroskali. Większość dużych energii dalej wytwarza się z węgla a rakiety są równie przedpotopowe jak 60 tat temu. Przykładem jest sowiecki silnik RD-170 którego odmiany wynoszą od 40 lat w kosmos nawet amerykańskie satelity Atlas . Amerykanie rzucili hasło eksploatacji gdy Chińczycy wykupili prawa wydobycia ziem rzadkich na prawie całym świecie. Blef w stylu "wojen gwiezdnych Reagana się nie udał gdyż od 60 lat nie udało się skonstruować rakiety większej niż Saturn V , a teraz problemem jest nawet skombinowanie paliwa plutonowego do termoogniw bo jedyne zapasy posiada Rosja. Szkoda że eksploatacja kosmosu jest mrzonką, w każdym razie za naszego życia. Może za 100 lub więcej lat .