Wielki Zderzacz Hadronów i pytania o wszechświat

CERN

CMS ma identyczne zadania co ATLAS, jednak różni się od niego budową i zastosowanymi rozwiązaniami technicznymi. Jest sporo mniejszy od urządzenia ATLAS, gdyż jego wymiary wynoszą "zaledwie" 21x15x15 metrów, ale waży za to 12 500 ton. Polacy biorą udział w pracach nad CMS.

Ostatnie z dużych eksperymentów, LHCb, ma badać widoczną asymetrię pomiędzy materią i antymaterią, którą obserwujemy w cząsteczkach zawierających kwark b. LHCb być może pozwoli odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wszechświat jest zbudowany z materii. Polacy również biorą udział i w tym eksperymencie.

W dwóch mniejszych eksperymentach polskie instytuty naukowe nie biorą udziału.

LHCf bada cząstki, które powstają blisko miejsca kolizji. Uczeni chcą się w ten sposób dowiedzieć czegoś więcej o energii cząstek i w ten sposób zbadać promieniowanie kosmiczne o wysokiej energii. Dwa detektory LHCf znajdują się w po dwóch stronach miejsca, w którym stoi ATLAS w odległości 140 metrów od niego. Każdy z nich to maleństwo o wymiarach 30x10x10 centymetrów i wadze 40 kilogramów.

Znacznie większy jest TOTEM, za pomocą którego naukowcy chcą poznać kolejne sekrety protonów. Detektory urządzenia, którego łączna długość wynosi 440 metrów, a waga to 20 ton znajdują się w 8 komorach próżniowych umieszczonych parami w pobliżu miejsca zderzeń przy akceleratorze CMS.

Fabryka danych

Ogólna liczba najróżniejszego rodzaju czujników wchodzących w skład LHC wynosi 150 milionów. Informacje są przekazywane 40 milionów razy na sekundę. W ciągu sekundy cztery główne instrumenty naukowe dostarczą 690 megabajtów danych. Najwięcej, bo 320 MB/s "wyprodukuje" ATLAS. Kolejnym pod względem wydajności będzie CMS (220 MB/s), później ALICE (100 MB/s) i LHCb (50 MB/s).

Całoroczna "produkcja" informacji LHC wyniesie imponujące 15 petabajtów, czyli 15 milionów gigabajtów. Dane będą analizowane przez tysiące naukowców z całego świata. Na ich potrzeby powstał Grid, o którym już wcześniej pisaliśmy.

Banalne finanse

Uruchomienie LHC dwukrotnie zwiększy zapotrzebowanie CERN-u na prąd. Wielki Zderzacz Hadronów będzie potrzebował 120 megawatów mocy. Jako, że w ciągu roku urządzenie ma pracować średnio przez 270 dni, gdyż na zimę będzie wyłączane, przewidywane zużycie energii w roku 2009 wyniesie 800 000 megawatogodzin. Roczny koszt pracy LHC wyniesie około 19 milionów euro. Pieniądze te pochodzą przede wszystkim z francuskiego przedsiębiorstwa EDF. Gdyby ich zabrakło, LHC zostanie dofinansowany przez szwajcarskie EOS i SIG.

Czy coś nam grozi?

Wbrew alarmistycznym plotkom, w LHC nie powstanie czarna dziura, która pochłonie Ziemię. Wielkie czarne dziury powstają w wyniku zapadnięcia się masywnych gwiazd. Im bardziej masywna jest gwiazda, tym silniej oddziałuje na otaczającą ją materię. Jak pamiętamy energia cząsteczek będzie podobna energii lecącego komara. Jeśli w LHC będą powstawały czarne dziury to będą one naprawdę mikroskopijne. Nie ma powodów, by uważać, że mogą one zagrozić naszej planecie. Energia promieniowania kosmicznego jest bowiem znacznie wyższa, niż cząstek w LHC, a skoro Ziemia ciągle istnieje oznacza to, że ewentualne czarne dziury są zbyt małe, by nam zaszkodzić.

Ludziom nie zagraża też promienowanie emitowane przez LHC. Oczywiście w pewnym punktach tunelu akceleratora może być ono dość wysokie. Dlatego też wstęp do tuneli będą miały tylko autoryzowane osoby, które zostaną tam wpuszczone po uprzednim zmierzeniu poziomu radioaktywności i zabezpieczeniu się. Wielki Zderzacz Hadronów korzysta z całego systemu pasywnych i aktywnych systemów ochrony przed radiacją. Ponadto znajduje się na znacznej głębokości. Badania wykazały, że dawka emitowanego przezeń promieniowania nie przekroczy 10 mSv/rok. To 10-krotnie mniej, niż wchłoniemy lecąc samolotem z Europy do USA i z powrotem.

Boska cząsteczka

Bozony Higgsa, jeśli w ogóle istnieją, nie zostaną znalezione od razu. Prawdopodobnie są to bowiem tak ulotne cząstki, że dostateczna ilość danych, na podstawie których będzie można przekonać się o ich istnieniu, zostanie zgromadzona dopiero po 2-3 latach pracy LHC.

Niezależnie jednak od tego, co o bozonach Higgsa powie nam Wielki Zderzacz Hadronów, już teraz można stwierdzić, że nasza wiedza znacznie się dzięki niemu poszerzy.

Wielki Zderzacz Hadronów LHC akcelerator cząstek CERN ALICE CMS ATLAS LHCb LHCf TOTEM bozon Higgsa boska cząsteczka