Oficjalna premiera polskiej Visty

| Technologia

W sklepach zadebiutowały polskie wersje systemu Windows Vista oraz pakietu biurowego MS Office 2007. Wczoraj odbyła się oficjalna gala Microsoftu, którą poprowadził Maciej Stuhr.

W sklepach ceny Visty różnią się nawet o kilkadziesiąt złotych, warto więc dobrze się rozejrzeć. Najtańsze są, oczywiście wersje OEM, sprzedawane wraz ze sprzętem komputerowym. Nie ma za to praktycznie różnicy w cenie pomiędzy 32- a 64-bitowymi edycjami systemu.

I tak najtańsza wersja OEM Visty, Home Basic, została wyceniona na około 325 złotych. Za Home Premium trzeba zapłacić o 30 złotych więcej. Ceny Vista Business wahają się od 520 do 530 złotych, a Ultimate kosztuje około 660 zł.

Znacząco droższe są wersje pudełkowe. Tutaj zauważymy różnicę pomiędzy aktualizacjami, a pełnymi wersjami. Jeśli więc zdecydujemy się na pudełkową wersję aktualizacyjną do edycji Home Basic, to będziemy musieli zapłacić 490 zł, gdy tymczasem Home Basic, którą instalujemy na "gołym” sprzęcie będzie nas kosztowała 940 zł. Wyraźnie droższa jest Home Premium. Aktualizacja kosztuje 750 zł, a pełna wersja 1095. Za aktualizację do wersji Business zapłacimy 940 zł, a za pełną wersję – 1400. Najdroższa edycja Ultimate kosztuje, odpowiednio, 1200 i 1850 złotych.

Wysokie ceny osiąga też pakiet biurowy MS Office 2007. Najtańsza edycja, Office 2007 PL dla Domu oznacza wydatek rzędu 425 złotych. Wersja OEM Home and Student PL została wyceniona na 475 zł, a wersja Basic PL OEM na 690 zł. Właściciele małych firm będą musieli za edycję OEM zapłacić 900 złotych. Najdroższe wersje pudełkowe kosztują niemal 2000 zł za Office 2007 Small Business i 1400 zł za Office 2007 Professional PL.

W pakiecie Office Basic znalazły się programy Word, Excel i Power Point. Wersja dla użytkowników domowych zawiera ponadto OneNote. Właściciele małych firm zamiast OneNote będą mogli korzystać z Publishera i Outlook Expressa z dodatkiem Business Contact Manager. Wersja Professional daje do dyspozycji też Access.

Windows Vista MS Office 2007 Maciej Stuhr