Biopaliwa coraz bardziej opłacalne
Analiza ekonomiczna wykonana przez naukowców z Purdue University wykazała, że nowe biopaliwo opracowane na tej uczelni staje się konkurencyjne cenowo z paliwami kopalnymi w chwili, gdy cena za baryłkę ropy przekroczy 100 USD. Dla wcześniejszych technologii punkt, w którym stawały się konkurencyjne wynosił 120 USD za baryłkę.
Nowa technologia została opracowana w laboratorium Rakesha Agrawala. H2Bioil ma przewagę nad innymi biopaliwami. Proces przebiega dość szybko i zamienia całą biomasę w paliwo płynne. Dzięki temu z danego areału uzyskujemy znacząco więcej paliwa. Gdy proces zostanie dopracowany to, dzięki użyciu zewnętrznego źródła wodoru, z danego areału pozyskamy 2-3 razy więcej paliwa niż przy innych technologiach - mówi Agrawal.
H2Bioil powstaje z biomasy, która zostaje gwałtownie podgrzana do temperatury 500 stopni Celsjusza w obecności skompresowanego wodoru. Powstające gazy przechodzą przez katalizator, który oddziela tlen od molekuł węgla, dzięki czemu wartość energetyczna tych molekuł niemal dorównuje molekułom w benzynie.
Przy cenie baryłki ropy przekraczającej 100 USD cały proces staje się opłacalny. Pod warunkiem, że używany jest wodór pozyskiwany z ropy. Ten uzyskany z droższych źródeł - energii jądrowej, słonecznej bądź wiatrowej - podnosi cenę biopaliwa.
Komentarze (7)
sig, 3 lipca 2012, 12:16
Czyli żeby uzyskać biopaliwo potrzebujemy paliwa kopalnego? Genialne. Swoją drogą jak tam z stosunkiem energii z takiego paliwa do energii potrzebnej do jego wytworzenia (w tym energii do uzyskania wodoru)? Bo z tego co pamiętam przy dotychczasowych biopaliwach był on ujemny (więcej energii zużytej niż uzyskanej).
ps proponuję dać sobie spokój z takimi "wynalazkami" i dopracować przechowywanie wodoru.
fom, 3 lipca 2012, 13:51
Nie potrzeba tworzyć pól z biomasą pod same tylko biopaliwa - przecież można wykorzystać bardzo duże ilości odpadów, które i tak są do wyrzucenia.
Jajcenty, 3 lipca 2012, 14:21
To jest coś niezrozumiałego. Im droższa ropa tym bardziej się opłaca? Ale wodór z drogiej ropy też jest drogi.
Zdanie może nabrać sensu w postaci: "przy cenie PONIŻEJ 100 USD"
romero, 3 lipca 2012, 17:31
Cóż. Upał. Ale pomyślmy "na chłodno". Cena Bio-paliwa to wypadkowa ceny ropy (wodór) i ceny przeróbki biomasy. Z artykułu wnioskuję że przy cenie baryłki = 100$ cena litra ON i Bio-ON jest taka sama. Przy wyższej cenie baryłki proporcjonalnie wzrasta tylko cena wodoru, cena biomasy prawie nic (wiem, wiem trochę wyższe koszty transportu i energii). Czyli mediana wzrasta mniej niż cena produktu z ropy. Stąd ta opłacalność.
A co z tą opłacalnością produkcji benzyny z węgla kamiennego? Mówiło się kiedyś że jak litr benzyny będzie powyżej 5zł to będzie opłacalne owodorowanie węgla by otrzymywać benzynę. Tak jak robili w RPA w czasie embarga. Nic o tym nie słychać a benzyna już koło 6zł/litr
fuzja, 3 lipca 2012, 18:24
może to i prawda, tylko że cena ropy już jest sporo zawyżona a reakcja dość wątpliwa ekologicznie (jeśli dobrze rozumiem, pozyskujemy wodór z węglowodorów kopalnych, aby później połączyć go z węglem z biomasy). TO brzmi bezsensownie, absurdalnie jak "ekologiczna" i "darmowa" energia ze ogniw słonecznych oraz wiatraków
sig, 3 lipca 2012, 18:25
Pewnie na wskutek działalności zadymiarzy z górniczych związków zawodowych węgiel jest tak drogi że dalej się to nie opłaca. W RPA opłacało się to tylko dlatego że węgiel tam taniutki. Dochodzi też koszt budowy stosownych zakładów (być może analitycy przewidują na tyle szybki spadek cen że się "nie zwrócą").
sig, 3 lipca 2012, 18:29
Idąc tym torem rozumowania nie ma czegoś takiego jak ekologiczna energia. A darmowa nie jest tylko ze względu na chore przepisy wprost z komunizmu.