Buraczany dopalacz
Picie soku buraczanego zwiększa wytrzymałość i pozwala ćwiczyć o 16% dłużej. Występujące w nim azotany zmniejszają zużycie tlenu, przez co człowiek czuje się mniej zmęczony. Co ciekawe, podobnych oszczędności nie da się uzyskać w żaden inny sposób, nawet przez trening.
Naukowcy z University of Exeter sądzą, że ich odkrycie wykorzystają nie tylko sportowcy, ale także lekarze pomagający starszym ludziom z chorobami serca, układu oddechowego bądź metabolicznymi.
W studium wzięło udział 8 mężczyzn w wieku od 19 do 38 lat. Przez sześć kolejnych dni przed serią testów, np. jazdą na rowerze stacjonarnym, wypijali oni 500 ml organicznego soku buraczanego. Przy innej okazji podawano im placebo w postaci syropu z czarnych porzeczek. Po wychyleniu szklaneczki napoju wykonywali ten sam zestaw ćwiczeń.
Po soku buraczanym panowie byli w stanie pedałować średnio przez 11,25 min, o 92 s dłużej niż po napoju porzeczkowym. Oznacza to ok. 2-proc. skrócenie czasu potrzebnego na pokonanie hipotetycznego dystansu. Poza tym u badanych występowało niższe ciśnienie spoczynkowe krwi.
Na razie Brytyjczycy nie wiedzą, jak dokładnie azotany soku z buraków zwiększają wytrzymałość. Przypuszczają jednak, że w organizmie przekształcają się one w tlenek azotu, zmniejszając koszt tlenowy ćwiczeń. Zespół zamierza przeprowadzić kolejne badania, by określić wpływ pokarmów bogatych w azotany na fizjologię ćwiczeń.
Komentarze (5)
este perfil es muy tonto, 7 sierpnia 2009, 18:27
szkoda tylko że sok z buraków taki niedobry
j50, 8 sierpnia 2009, 17:21
Jak w tym soku jest tak dużo azotanów, to wypadałoby zrobić badania, czy jego picie nie powoduje syntezy związków azotu o działaniu rakotwórczym.
Ponadto - czy jest pewnym, że to placebo z soku z czarnej porzeczki rzeczywiście czynnie nie oddziaływa na organizm?
EuGene, 10 sierpnia 2009, 19:45
Niezłe placebo - na 100% nie rozpoznali, czy dostali pół litra soku z burola, czy czarnej porzeczki...
AlexiaX, 20 lutego 2013, 13:06
Ma ktoś w ogóle jakieś pojęcie, czy to musi być koniecznie świeży, surowy sok, czy może być pasteryzowany albo np. suszony? Widziałam w aptekach takie suple z suszonego koncentratu buraczanego i nie wiem, czy też będą skuteczne...
Nie wiem również, czy można ufać producentom świeżego soku. Od dwóch tygodni piję taki 3-dniowy z Marwitu: 20% jabłkowego + 80% buraczanego i jakoś nie widzę żadnych efektów
Czy muszę kupić sokowirówkę?
żuczek, 20 lutego 2013, 18:30
Wydaje mi się, że sens to ma wyłącznie świeży sok. Natomiast sok z kwaszonych buraków oczyszcza organizm.
AlexiaX, 21 lutego 2013, 15:11
Dziękuję za odpowiedź. Mógłbyś jeszcze to jakoś uzasadnić? Łykanie kapsułek ze sproszkowanym koncentratem jest jednak dużo łatwiejsze i przyjemniejsze niż codzienne obieranie buraków i przepuszczanie ich przez sokowirówkę, a
to troszkę mało. Wolałabym mieć pewność.żuczek, 27 lutego 2013, 08:41
Pewność będziesz mieć jeśli przeprowadzisz badania porównawcze. Dla mnie ważne jest w jakim stopniu te substancje z tabletek są asymilowane przez organizm?