Roślina wskazuje złoża diamentów?

| Nauki przyrodnicze
Petra Diamonds Ltd.

Geolodzy stwierdzili, że rosnąca w Liberii, przypominająca palmę, roślina z rodziny pandanowatych, może wskazywać na lokalizację złoża diamentów. Wydaje się bowiem, że Pandanus candelabrum rośnie wyłącznie tam, gdzie znajdują się kominy kimberlitowe. To rozległe kolumny skał wulkanicznych, będące pozostałością po erupcjach. W kolumnach takich często znajdują się diamenty.

Stephen Haggerty, badacz z Florida International University, który przewodzi grupie badaczy pracujących na zlecenie Youssef Diamond Mining Company, podejrzewa, że wspomniana roślina zaadaptowała się do kimberlitowych gleb bogatych w magnez, potas i fosfor.

Diamenty powstają setki kilometrów pod powierzchnią Ziemi i są wynoszone przez erupcje wulkaniczne m.in. w kominach kimberlitowych. Takie kominy są dość rzadkie. Haggerty mówi o „zasadzie szóstki”: znamy ponad 6000 kominów kimberlitowych, z których około 600 zawiera diamenty, a jedynie około 60% z tych złóż jest na tyle bogatych, by opłacało się uruchamiać wydobycie. W Afryce Zachodniej wiele ludzi zajmuje się poszukiwaniem diamentów w osadach rzecznych. Trafiają tam kamienie wypłukane z kominów kimberlitowych. Poszukiwanie takich kominów w dżungli jest bardzo trudne.

Haggerty pracuje w Liberii od lat 70. W 2013 roku odkrył komin kimberlitowy długości 500 i szerokości 50 metrów. W glebie nad kominem znaleziono cztery diamenty. Najważniejsze było jednak odkrycie, że znajduje się tam roślina, która prawdopodobnie występuje wyłącznie przy kominach kimberlitowych. We współpracy z naukowcami z Królewskiego Ogrodu Botanicznego w Kent oraz Missouri Botanical Garden zidentyfikował roślinę jako P. candelabrum. Wiadomo, że występuje ona od Kamerunu po Senegal. Haggerty potwierdził, że kolejne jej stanowisko znajduje się o 50 kilometrów dalej nad innym kominem kimberlitowym. Wydaje się, że poza kominami roślina nie występuje.

Jeśli spostrzeżenia co do rośliny okażą się prawdziwe, znacznie łatwiej będzie wyszukiwać kominy kimberlitowe. Dla krajów Afryki Zachodniej może być to spora szansa. Wydobycie diamentów z takich kominów mniej szkodzi środowisku niż np. wydobycie miedzi. Kopalnie diamentów w kimberlitach są zwykle wąskie i skierowane pionowo w dół, wypłukiwany kimberlit nie jest toksyczny. Zniszczenia przyrody są zatem znacznie mniejsze niż w przypadku odkrywek, z których wydobywa się miedź.

diament złoże komin kimberlitowy Pandanus candelabrum