Przedszkolaki mogą zdrowo się odżywiać
Z badań przeprowadzonych na University of Buffalo wynika, że dzieci w wieku przedszkolnym, których rodzice wprowadzają zasady dotyczące tego, co wolno jeść, odżywają się lepiej niż ich rówieśnicy wychowywani bez takich zasad.
Naukowcy postanowili zbadać, czy bardzo małe dzieci posiadają mechanizmy pozwalające im na kontrolowanie impulsów dotyczących jedzenia i jaki wpływ na wykształcenie takich mechanizmów mogą mieć rodzice.
Uczeni wysunęli hipotezę, że wprowadzenie 2-latkom zasad dotyczących samokontroli przełoży się na to, w jaki sposób będą odżywiały się w wieku 4 lat. Przyjęli przy tym powszechnie akceptowaną definicję samokontroli. Zgodnie z nią jest to sytuacja, w której dziecko jest w stanie kontrolować swoje naturalne impulsy po to, by osiągnąć długoterminowy cel. Aby określić poziom zdolności do samokontroli poproszono rodziców dzieci, by ocenili, jak często ich dziecko reaguje emocjonalnie – włączając w to takie reakcje jak zirytowanie, płacz czy wywoływanie awantury – i na ile jest w stanie poczekać na otrzymanie tego, co pragnie. Dzięki tak zdobytym danym naukowcy mogli zbadać związek pomiędzy zdolnością do samokontroli w wieku 2 lat a konsumpcją soków, napojów gazowanych, owoców, warzyw, fast-foodów, przekąsek i słodyczy w wieku 4 lat.
Kwestie związane z samokontrolą, kompulsywnym jedzeniem a otyłością zostały dobrze zbadane w przypadku nastolatków i dorosłych, jednak bardzo mało wiemy o tym, jaką rolę czynniki te odgrywają w przypadku dzieci - mówi profesor Xiaozhong Wen, główny autor badań. Odkryliśmy, że dzieci, które w wieku 2 lat były w stanie samodzielnie kontrolować się, odżywiały się zdrowiej w wieku 4 lat o ile ich rodzice przekazali im informacje dotyczące prawidłowego odżywiania się. Tam, gdzie dzieci kontrolowały się samodzielnie, wprowadzonych przez rodziców zasad dotyczących odżywiania się, kontrola taka nie prowadziła do zdrowszego odżywiania się - dodaje uczony.
To niesamowite, w jak dużym stopniu wprowadzone przez rodziców zasady dotyczące tego, co dziecko może jeść, a czego jeść nie może, wpływają na zwyczaje żywieniowe dzieci. Bez zasad wprowadzonych przez rodziców wysoki stopień samodyscypliny u dzieci nie prowadzi do zdrowszego odżywiania się. A to pokazuje, jak ważny jest wpływ rodziców na odżywianie się dziecka - mówi współatorka badań, Neha Sharma.
Uczeni zauważyli też, że tam, gdzie rodzice nie wprowadzili zasad dotyczących odżywiania się, najczęściej konsumowanym rodzajem niezdrowego pożywienia były napoje gazowane. Napoje takie okazały się niezwykle atrakcyjne dla przedszkolaków. Dzieci bez wprowadzonych przez rodziców zasad piły ich od 25% więcej niż dzieci znające zasady zdrowego odżywiania się.
Badania przeprowadzono na próbce 8500 dzieci z USA.
Komentarze (1)
kuba050, 23 lipca 2017, 20:46
I o takie coś właśnie chodzi! Generowanie zdrowych nawyków u najmłodszych a nie zapychanie ich śmieciowym jedzeniem i słodyczami od których jedynie się uzależniają. Rodzice powinni być edukowani na temat zdrowego odżywiania bądź samodzielnie zabrać się do tematu i regularnie czytać na temat wszystkich produktów, które dobrze działają na nasz organizm. Istnieje wiele stron opisujących takie zagadnienia, Np. reklama - Kto wie np. że olej lniany jest bardzo dobrym środkiem na zaparcia i problemy trawienne? Nie wiemy, bo w reklamie usłyszeliśmy że w aptece jest gotowy specyfik i oczywiście trzeba po niego polecieć. Uczmy się moi drodzy a nasi młodzi również łykną bakcyla i będą zdrowsi i szczęśliwsi w przyszłości