Lepsze elektrody to lepsze mięśnie

| Technologia
NASA

Robotycy wiążą olbrzymie nadzieje z kompozytowymi polimerami, które działają jak mięśnie. Jeśli mamy odpowiedni polimer, wystarczy podłączyć doń dwie elektrody, a polimer będzie kurczył się i rozciągał, naśladując mięśnie zwierząt czy ludzi. Niestety, rozwiązanie to ma pewną wadę. Metalowe elektrody w kontakcie z powietrzem i prądem elektrycznym szybko ulegają degradacji, dochodzi do „wyciekania” jonów, co powoduje spadek wydajności sztucznych mięśni.

Naukowcy z KAIST (Korea Advanced Institute of Science and Technology) właśnie znaleźli rozwiązanie tego problemu. Wykorzystali przy tym grafen, a konkretnie jego tanią formę zwaną HLrGOP (hydrophobic laser-scribed reduced graphene oxide paper).

To właśnie hydrofobowe właściwości tego materiału pozwoliły na stworzenie doskonałych elektrod. Materiał ma gładką powierzchnię zewnętrzną, odpycha wodę i jest odporny na mikrouszkodzenia. Jego powierzchnia wewnętrzna jest chropowata, co ułatwia transport jonów do polimeru. Podczas eksperymentów, dzięki takim właśnie elektrodom, sztuczne mięśnie sprawowały się lepiej, były bardziej wytrzymały i nie zanotowano spadku ich wydajności w porównaniu z mięśniami, do których podłączono tradycyjne metalowe elektrody.

Mimo zachęcających wyników koreańscy uczeni podkreślają, że to dopiero początek, a elektrody z HLrGOP wymagają jeszcze sporo pracy.

elektroda mięsień polimer robot HLrGOP grafen