German z roślin

| Technologia
Intel

Niemieccy naukowcy opracowali technologię pozyskiwania germanu z roślin. German, w formie dodatku do krzemu, jest obecnie powszechnie wykorzystywany w elektronice, od procesorów po czujniki parkowania. Pierwiastek ten powszechnie występuje w glebach na całym świecie, jednak bardzo trudno jest go pozyskać. Większość przemysłowo wydobywanego germanu pochodzi obecnie z Chin.

Naukowcy z Uniwersytetu Przemysłu Wydobywczego i Technologii we Freiburgu informują o opracowaniu rewolucyjnej metody pozyskiwania germanu z gleby. Wykorzystują przy tym rośliny. Profesor Hermann Heilmeier wyjaśnia: uprawiamy różne rośliny energetyczne, takie jak słoneczniki, kukurydzę czy mozgę trzcinowatą, ale my używamy ich do ekstrakcji pierwiastków z gleby. Obecne w glebie pierwiastki przechodzą do roślin. Po tym, jak rośliny zostają wykorzystane do celów energetycznych, na przykład poprzez fermentację, my ekstrahujemy z nich przydatne pierwiastki.

Procesem pozyskiwania zajmuje się chemik, profesor Martin Bertau. Tutejsza ziemia jest bogata w rudy cynku. Po jego wydobyciu zostały duże hałdy, przez które przesiąka woda i wypłukuje z nich german. Gdy uprawiamy tutaj rośliny i podlewamy je tą wodą, german gromadzi się w ich tkankach. Rośliny poddajemy procesowi fermentacji i w ten sposób dostajemy się do germanu - mówi uczony.

Co ważne, cały proces jest opłacalny, gdyż rośliny są fermentowane w celu pozyskania biogazu. Jego produkcja pokrywa większość kosztów. Korzystamy ze standardowego procesu produkcji biogazu. Zabieramy produkty fermentacji i odzyskujemy z nich german. Całość jest opłacalna mimo niewielkich ilości germanu, jakie pozyskujemy - stwierdza Bertau.

Na razie cały proces znajduje się w fazie eksperymentalnej i pozwala na pozyskanie minimalnych ilości germanu, rzędu kilku miligramów na litr. Aby proces był opłacalny w skali przemysłowej konieczne jest uzyskanie co najmniej 1 grama germanu z litra produktu wyjściowego, co obecnie jest możliwe tylko poprzez koncentrację ekstraktu. W przemyśle to norma: oni będą czekali, aż opracujemy metodę, w której wszystko działa jak należy. Dopiero wtedy się nią zainteresują. My musimy uczynić pierwszy krok. Dzięki pomocy BMBF (Ministerstwo Edukacji i Badań) znaleźliśmy już rozwiązanie problemu i znajdujemy się w momencie, w którym możemy skalować cały proces. Już wkrótce będziemy dysponowali istalacją o pojemności 1000 litrów w miejsce obecnych 20 litrów - cieszy się Bertau.

german elektronika roślina