Lekooporna gruźlica z Rosji

| Medycyna
CDC

W Rosji zidentyfikowano lekooporne szczepy bakterii wywołującej gruźlicę. Międzynarodowy zespół naukowy pobrał próbki od 2348 pacjentów i przeprowadził analizę genetyczną 1000 z nich. Dzięki temu naukowcy wykazali, że na terenie Rosji rozwija się wiele szczepów, które nie tylko stają się oporne na leki je zwalczające, ale radzą sobie też ze środkami antybakteryjnymi, które mają spowalniać podział komórkowy bakterii.

Przyczyną takiego stanu rzeczy mógł być upadek ZSRR. Poważny kryzys dotknął wówczas również państwową służbę zdrowia i wielu pacjentów zaczęło otrzymywać tylko częściowe leczenie. A to spowodowało, że bakterie zaczęły zyskiwać oporność na leki. Najnowsze badania pozwoliły odkryć, że niemal połowa analizowanych szczepów jest oporna na co najmniej dwa podstawowe leki przeciwgruźlicze. Co gorsza, 16% z nich nabyło też oporność na leki podawane w cięższych przypadkach gruźlicy. Istnienie takich szczepów oznacza, że leczenie gruźlicy będzie droższe i trudniejsze. Osoby nimi zarażone mogą roznosić chorobę do innych krajów.

Wiele leków przeciwgruźliczych nie zabija bakterii, ale zaburza ich funkcje, przez co nie mogą rozprzestrzeniać się w organizmie czy namnażać. Jednak w Rosji istnieje wiele szczepów bakterii, które poradziły sobie z tym problemem i po podaniu leków namnażają się równie sprawnie jak i przed kontaktem z medykamentami.

gruźlica Rosja lekooporność