W szczepieniach warto dać pierwszeństwo najpopularniejszym

| Zdrowie/uroda
glennharper, CC

Rozprzestrzenianie chorób zakaźnych, np. grypy, można ograniczyć, szczepiąc na początku najpopularniejsze (czyt. najbardziej wpływowe) osoby w danej sieci społecznej.

Grypa pozostaje globalnym problemem zdrowotnym. Rocznie choruje na nią od 3 do 5 mln osób, dlatego zespół z Uniwersytetu w Lancaster postanowił sprawdzić, jak zwiększyć skuteczność akcji szczepienia pracowników służby zdrowia, w przypadku których ryzyko zarażenia pacjenta i od pacjenta jest szczególnie wysokie (rządowym celem jest pułap 75%, ale szczepi się tylko ok. 50% osób).

Wykazano, że osoby połączone w sieci społecznej mogą wzajemnie wpływać na swoje zachowanie, nawet jeśli nie są połączone bezpośrednio. Jeśli na indywidualną decyzję o szczepieniu ma wpływ krąg społeczny, mogą powstać klastry niezaszczepionych jednostek, a te będą ułatwiać wybuchy epidemii.

Doktorantka Rhiannon Edge, a także doktorzy Thomas Keegan i Rachel Isba postanowili określić wskaźnik szczepienia wśród 253 studentów medycyny, którzy wkrótce sami staną się pracownikami służby zdrowia. Dodatkowo prosili badanych o określenie siły związku ze wszystkimi koleżankami i kolegami.

Na apel odpowiedziało 215 studentów (85%). W przypadku tych, którzy tego nie zrobili, założono, że relacja ma charakter zwrotny. W ten sposób odtworzono całą sieć społeczną. Najpopularniejsza osoba miała 57 przyjaciół, najmniej popularna 1, a średnia wynosiła 18.

Naukowcy stworzyli model komputerowy i 1500-krotnie przeprowadzili symulację (w każdej losowo wybierano osobę, która wprowadzała wirus do populacji). Pod uwagę brano dwie strategie szczepienia: bazującą na centralności, czyli stopniu, do jakiego ktoś znajduje się pomiędzy innymi osobami w sieci, a także opartą na liczbie połączeń w sieci.

Kiedy za pomocą odpowiednich narzędzi wykryliśmy wpływowe jednostki, sprawdzaliśmy, czy ich szczepienie lub nieszczepienie ma różny wpływ na wybuchy [epidemii] grypy w sieci. Jest oczywiste, że pewne osoby mają nieproporcjonalny wpływ na dynamikę choroby. Studium sugeruje, że strategie szczepienia, które obierają na cel dobrze połączone jednostki w obrębie sieci, mogą ograniczyć rozprzestrzenianie chorób zakaźnych.

Wyniki symulacji dla obu strategii szybko stawały się zbieżne. W miarę jak rosła liczba zaszczepionych, prawdopodobieństwo zarażenia jednostek było podobne.

Uzyskane wyniki stanowią poparcie dla strategii bazujących na centralności, jednak naukowcy sądzą, że w małych, gęsto połączonych populacjach łatwiej będzie wskazać osoby z większą liczbą połączeń.

grypa choroba zakaźna startegia szczepienia centralność liczba połączeń Rhiannon Edge Thomas Keegan Rachel Isba