Oceanom grozi głód

| Nauki przyrodnicze
Alfred Wegener Institute

W związku z globalnym ociepleniem do roku 2100 na największym ziemskim habitacie – dnie oceanicznym – może zabraknąć pożywienia i dojdzie tam do głębokich zmian ekologicznych spowodowanych m.in. rosnącymi temperaturami, zakwaszeniem i rozprzestrzenianiem się stref beztlenowych. Do takich wniosków doszli naukowcy z 20 czołowych światowych instytucji oceanograficznych. Wyniki ich badań, opartych na 31 modelach komputerowych, dotyczą wpływu temperatury, ilości tlenu, kwasowości oraz dostępności pożywienia na głębokościach od 200 do 6000 metrów.

W wielu tych obszarach bioróżnorodność jest zależna od ilości pożywienia, które opada na dno. W ciągu kolejnych 80 lat w niektórych częściach globu ilość tego pożywienia spadnie o połowę - mówi Andrew Thurber z Oregon State University. Prawdopodobnie dominować zaczną mniejsze organizmy. Niektóre gatunku zwiększą swoją liczebność, niektóre będą migrowały, a wiele wyginie. W niektórych częściach oceanów pojawi się prawdopodobnie więcej meduz i głowonogów, a spadnie liczba ryb i koralowców żyjących w chłodnych wodach – dodaje uczony.

Z badań wynika, że na głębokości pomiędzy 3 a 6 tysięcy metrów temperatury na Północnym Atlantyku oraz Oceanach Południowym i Arktycznym wzrosną o 0,5 do 1 stopnia Celsjusza. Jeszcze większy wzrost zostanie zanotowany na głębokościach 200-3000 metrów. Na Pacyfiku, Atlantyku i Oceanie Arktycznym spodziewany jest wzrost o niemal 4 stopnie Celsjusza. To kolosalna zmiana w środowisku morskim. To tak, jakbyśmy po milionach lat mieli pierwsze lato. W wyniku tego procesu będzie brakowało pożywienia. W wyższej temperaturze wzrośnie bowiem metabolizm organizmów żyjących na dnie, a to znaczy, że będą potrzebowały więcej pożywienia w czasie, gdy będzie go mniej - dodaje Thurber.

Już obecnie na głębokości ponad 3000 metrów jest bardzo ograniczony dostęp do źródeł pożywienia. Obszary takie go jedne z najuboższych części naszej planety. Habitaty te już obecnie na każdy metr kwadratowy powierzchni mają w ciągu roku do dyspozycji mniej węgla na metr kwadratowy niż znajduje sie w kostce cukru. A dostępność pożywienia skurczy się jeszcze o połowę. Habitaty te zajmują połowę powierzchni Ziemi, więc wpływ zmian będzie olbrzymi - dodaje Andrew Sweetman z Uniwersytetu w Edynburgu.

ocean głód globalne ocieplenie