Gruźlica pojawiła się wraz z ogniem?

| Nauki przyrodnicze
CDC

Badacze z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii i Monash University wysunęli hipotezę, zgodnie z którą gruźlica mogła pojawić się wskutek kontrolowanego użycia ognia przez wczesnych ludzi. Zaprezentowali ją na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS) i przetestowali za pomocą modeli matematycznych w połączeniu z genetyką ewolucyjną, epidemiologią i paleontologią.

Gruźlica zabija ludzi od tysięcy lat. Zdaniem badaczy, zebrała dotychczas największe żniwo pośród wszystkich chorób bakteryjnych. Jest unikatowa także i pod tym względem, że jest jedną z niewielu chorób, które najpierw pojawiły się u człowieka. Nie wiadomo jednak, skąd się wzięła.

Australijscy naukowcy zaproponowali hipotezę, zgodnie z którą gruźlica pochodzi od prostego mikroorganizmu żyjącego w glebie. Wiadomo, że wdychanie dymu z ogniska osłabia odpowiedź immunologiczna płuc. Mikroorganizm, który do nich przeniknie np. wraz z kurzem, może znaleźć w nich wygodne dość bezpieczne miejsce do życia. Jako że opanowanie ognia pozwoliło ludziom na większe socjalizowanie się prowadziło ono - jak sugerują naukowcy - do częstszych kontaktów fizycznych, co z kolei umożliwiło bakterii przenoszenie się pomiędzy poszczególnymi osobnikami. Biorąc pod uwagę oba te czynniki nieszkodliwa bakteria glebowa mogła wyewoluować w śmiercionośną Mycobacterium tuberculosis.

Aby przetestować swoją hipotezę naukowcy symulowali ewolucję bakterii glebowej i stwierdzili, że jest bardzo mało prawdopodobne, by powstał z niej zaraźliwy mikroorganizm chorobotwórczy. Gdy jednak do symulacji dodano warunki, w jakich żyli ludzie mający do dyspozycji ogień, niekorzystna dla nas ewolucja bakterii glebowej stała się znacznie bardziej prawdopodobna.

ogień gruźlica ludzkość